Prolog

20 1 0
                                    

-Mamusiu? Mamusiu, gdzie jesteś?- usłyszałam głos mojej malutkiej córeczki.

-Tracy? Kochanie! Odezwij się!- powiedziałam w stronę otaczającej mnie ciemności.

-Mamusiu! To ona! Mamusiu pomóż mi!- odpowiedział mi załamany głos dziewczynki.

Nie wykonaliśmy zadania.

-Gdzie jesteś malutka?!- zawołałam ponownie histerycznym głosem. Odpowiedział mi krzyk, krzyk mojej kochanej Tracy.- Zostaw ją błagam! Weź mnie! ZABIJ MNIE!!!- wydarłam się, lecz w odpowiedzi usłyszałam psychopatyczny śmiech, a następnie tylko ciszę.

***

-Kochanie? Wszystko okej?- otworzyłam załzawione oczy i ujrzałam zmartwioną twarz męża.

-Nie.. Znowu miałam koszmar..-odpowiedziałam Charliemu ocierając pot z czoła.- Dziś dostaniemy pierwsze zadanie, prawda?

-Tak, wszystko będzie dobrze, okej? Damy sobię radę- powiedział Charlie.- Wszystko będzie dobrze- powtórzył, choć bardziej do siebie niż do mnie.

Wiem że chciał dobrze, ale w jego głosie słychać było strach i niepewność.

Leave us aloneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz