Charlie
Obudziłem się około godziny 7.00. Postanowiłem, że zrobię niespodziankę Nicole i posprzątam w kuchni. Po chwili sprzątania zauważyłem wiadomość napisaną na pergaminie.
-Cholera..- szepnąłem i wziąłem kawałek kartki.
-Czy coś się stało, tatusiu?- podskoczyłem gdy usłyszałem dziecięcy głos za plecami.
-Nie, wszystko dobrze, kochanie- odparłem, a Tracy z uśmiechem na ustach wróciła do swojego pokoiku. Ja zabrałem się za czytanie krótkiej treści listu.
,,Witaj Charlie.
Dziś zadanie jest krótkie, lecz brutalne.
Masz odciąć sobie jednego palca u wybranej ręki.Powodzenia."
Serce szybciej mi zabiło, a ja wpatrywałem się w kartkę, z nadzieją, że to wszystko tylko sen. Tekst jednak nie zniknął, a ja nie miałem wyboru.
-Kochanie? Co trzymasz w ręce?- odwróciłem się twarzą do żony, wcześniej szybko chowając papierek.
-Nic, myłem naczynia- odpowiedziałem, a żona podeszła do mnie i mocno mnie przytuliła.
Po chwili jednak szybko wzięła mi list z kieszeni i zaczęła go czytać.
-Ja...- zacząłem lecz Nicole mi przerwała.
-Charlie. 13 lat małżeństwa. A ty ukrywasz przede mną list, że masz sobie odciąć palca?- powiedziała i przymknęła oczy.
Nie wiedziałem co jej odpowiedzieć więc po prostu spuściłem wzrok.
-Co zrobimy?- zapytała a w jej oczach zagościł smutek.
-My nic. To ja odetnę sobie palca- powiedziałem i skierowałem się w stronę garażu, gdzie trzymałem wszystkie narzędzia.
Po chwili wszędzie było pełno krwi. A z mojego palca dalej lała się czerwona maź.
Nicole wpadła do garażu, chwyciła mnie za ramię i wsadziła do auta.
Następnie dzieci posadziła z tyłu.-Jedziemy do szpitala, ty się wykrwawiasz- powiedziała.
CZYTASZ
Leave us alone
УжасыNicole Miller, czyli 40-letnia matka 2 dzieci: 15 letniego Noah, oraz 6 letniej Tracy. Nicole wiodła spokojne życie wraz z jej mężem Charlim oraz dziećmi. Jednak po 2 latach mieszkania w ich dosyć starym domu, zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Domown...