Rozdział 3 Epicka walka

112 14 1
                                    

Kochani! Możecie zgadywać w komentarzach jakie teksty piosenek będę wstawiać w tym i innych rozdziałach (a będzie tego trochę :p), więc... Dobrego rozdziału :)

Bakugo pov.

I used to be so happy
But without you here I feel so low
I watched you as you left but I can never seem to let you go

'Cause once upon a time you were my everything
It's clear to see that time hasn't changed a thing

It's very deep inside me but I feel there's something you should know, mmh!

I wtedy się pokazują. Są jak lśnienie! Błyszczą jak gwiazdy i jaśnieją jak słońce.

W moim słowniku nie ma słów mogących określić to jak piękni są w swych ruchach i jak dobrze idzie im zmylenie przeciwnika na pomocą głupich nut.

Jednak na samym początku nie wydają się skakać i na niego szarżować. Oni stoją na ziemi i powoli kroczą w stronę śluzowca. Ich kroki doganiają rytmem piosenkę, która rozbrzmiewa.

I...

I'll never forget you

You'll always be by my side
From the day that I met you
I knew that I would love you 'til the day I die

And I will never want much more
And in my heart I will always be sure

I will never forget you
And you'll always be by my side 'til the day I die

Po tych słowach muzyka przyspiesza i brzmi jak remix lub nightcore. Deku i jego partnerka skaczą wtem do góry, a szlamowiec dopiero teraz przypuszcza na nich atak. Tak jakby dopiero zauważył jak bardzo są niebezpieczni. Ja zostaję w tym czasie uwolniony, a zebrany wokół tłum wiwatuje.

Akacja przyspiesza i trwa zaledwie dwadzieścia sekund, gdy ruchy złoczyńcy wydają się szybkie i kontrolowane przez niego samego. Ale nagle dzieje się coś niesamowitego!

Piosenka lekko zwalnia, a Deku śpiewa:

Funny how we both end happy but everything seems alright, ooh
I wonder what would happen
If we went back and put up a fight, oh

'Cause once upon a time you were my everything
It's clear to see that time hasn't changed a thing

So, what in this world do you think could ever take you off my mind?

Teraz szlamowiec przestaje na nich napierać, a bohaterowie zaczynają popisowy i spokojniejszy taniec. Ich przeciwnik nawet nie mówi nic o tym, że został marionetką tej dwójki, co widzę na pierwszy rzut oka. Czyżby to była indywidualność partnerki Deku? Czy dlatego połączyli siły i w tę grę grają razem?

Wtedy znów rozbrzmiewa szybki refren i akcja znów nabiera pędu:

I'll never forget you

And you'll always be by my side (by my side)
From the day that I met you (day I met you)
I knew that I would love you 'til the day I die

And I will never want much more
And in my heart I will always be sure (be sure)

I will never forget you (never forget you)
And you'll always be by my side 'til the day I die

Śluzowiec miota się w tym kokonie szaleństwa, walcząc wewnętrznie z ich piosenką i siłą, która rośnie z każdą kolejną nutą. Na moje oko tego typu styl walki jest... Nie do pokonania. A to ja słabeusz chciałem bawić się w zawodowego bohatera i oto co mi z tego przyszło!

Bnha - historia na nowoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz