Konsola

1.3K 45 2
                                    

Gdy się obudziłam Emilka nadal była w łóżku . Przytuliłam jej główkę do piersi i pocałowałam ją w czoło . Była piąta rano . Nie chciałam jej budzić .Wstałam tak by jej nie obudzić , marnując na to nieznośnie dużo czasu . Poszłam zrobić trening , na siłowni , która była dobrze wyposażona .  Wróciłam i założyłam białą , obcisłą sukienkę z krótkimi rękawkami i beżową marynarkę . Do tego wielkie czarne okulary z złotymi ,  cieniutkimi oprawkami , oraz złoty wielki naszyjnik . W między czasie obudziła się  Emilka .Typowo , nie była zadowolona z tego , że w ogóle się obudziła . Szybko powędrowałam do swojego biura . Will mnie poinformował , że jest to opcja ,, na ostatnią chwilę " i postarają się szybko ogarnąć coś lepszego . Musiałam znaleźć jakąś szkołę dla Emilki .Problem był taki , że już jest ponad miesiąc po rozpoczęciu roku szkolnego . Zmrużyłam oczy . Następnie posiedziałam nad papierami . Zajęło mi to więcej niż zakładałam . Miałam , zwyczajnie dość . 

Około 13 zaczęłam być głodna . Choć , ani trochę nie miałam ochoty , iść do kuchni , bo mogłam tam spotkać moje kochane rodzeństwo . Jednak głód zaczął robić się nie znośnie duży . Więc postanowiłam wyjść i w jak najszybszy sposób zaspokoić głód .Gdy zeszłam na dół w salonie siedziało 2 identycznych chłopaków . Pewnie Shane i Tony . Jeden z nich miał całe wytatuowane ręce , a u jednego z nich w brwi lśniła czarna obręcz . Oczy mieli niebieskie , a włosy ciemne . Gdy mnie  zobaczyli w ich oczach iskrzyło zdezorientowanie .
- Eee ..... Cześć - bąknął jeden z nich- Jestem Shane .
- Hej, Hailie - uśmiechnęłam się , próbując go zachęcić . Nie nastawiałam się negatywnie , zwłaszcza , że chłopak wydawał się fajny  . - Miło poznać . - Shane trącił swojego bliźniaka , pewnie by się przywitał. Jego oczy patrzyły jednak na świat gburowato , zupełnie inaczej , niż te jego brata .
- Tony - powiedział Tony ponownie zwracając uwagę na konsolę .
- Hej - powiedziałam i pomachałam do nich . - No cóż miałam tylko w ekspresowym tempie coś zjeść , a siedziała z siostrą przy moich braciach jakieś 2 godziny . Ten czas pewnie  bym spożytkowała naukę niemieckiego czy grę na skrzypcach , ale postanowiłam , że lepiej poznać bliźniaków . Zwłaszcza Shane był fajny . Na ten moment poznałam go tak bardzo , że wiedziałam , że to bardzo roztrzepany chłopak , który lubił się bawić, pić , ćwiczyć i o zgrozo przeklinać , o co musiałam go upominać jakieś tysiąc razy . Tony za to był bardziej gburowaty i nieuprzejmy , co jednak wynikało z jego charakteru , a nie z złego stosunku do mnie czy Emilki . Ci grali na konsoli i obżerali się nie zdrowymi przekąskami , a ja chętnie przywitałam taką chwilę swobody, sielanki i nie przejmowania się niczym , zwłaszcza , że mój cały świat się ostatnio zawalił , a problemów miałam , akurat całkiem sporo .



Królowe Mafii (Rodzina Monet )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz