Rozdział 5 Ucieczka

608 16 1
                                    

[...] o równo 3 przyszedł Tony.
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
-Gotowa?-spytał się
-Tak- powiedziałam i poszłam do garderoby po plecak do którego spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy na kilka dni m.in. kilka koszulek, spodni,spodenek, art.higieniczne, buty na zmianę itp. resztę kupimy na miejscu- a gdzie lecimy- zapytałam się bo nawet nie znam celu podróży.
-Nie wiem gdzieś na pewno może w ciepłe kraje?
-A moglibyśmy pojechać chociaż na jedną noc do Anglii? Chciałabym zobaczyć grób mamy i babci- spytałam się i zrobiłam oczy kota że Shreka
-Ehh... okej ale tylko na jedną noc tam jest bardzo prawdopodobne że zaczną nas najpierw szukać bo mogą pomyśleć że chciałabyś odwiedzić swój kraj dlatego długo tam nie posiedzimy- odpowiedział mi
-Okej- powiedziałam było mi trochę smutno że nie będę mogła być tam dłużej ale Tony miał rację. Potem wyszliśmy po cichu z domu przez mój balkon i pojechaliśmy na lotnisko taksówką bo autem ani motorem nie byłoby sensu. Przeszliśmy odprawę (nie wiem co się tam dokładnie robi bo nigdy nie leciałam więc to pomińmy/autorka).
******
Siedzę już w samolocie, a obok mnie Tony jest już prawie 5, sobota więc raczej nikt nie zauważył naszego zniknięcia, ponieważ o tej porze zazwyczaj wszyscy śpią. Właśnie. RACZEJ. Tak myślałam do czasu...
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Sorka że taki polsat czekajcie cierpliwie na następny rozdział, który będzie pewnie jutro.

Miłego dnia/nocy

Rodzina Monet UcieczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz