Rozdział 1

33 2 0
                                    

Dzisiejszego poranka wstałam jakoś o 05:00 Nie mogłam zasnąć zastanawiam się czy dobrze zrobiłam że jestem z Leoñem bardzo go kocham ale czasami wydaje mi się że mnie okłamuje i że wcale nie jest szczęśliwy parę dni temu słyszałam jego rozmowę przez telefon z Federico mówił coś o pierścionku ale mam nadzieje że Leon nie planuje mi się teraz oświadczyć znaczy bardzo bym chciała Jestem z Leonem 5 Lat i to by było cudowne  ale mam swoją karierę którą miałam przerwać ze względu że mój agent Willi Naciskał na Nowe Piosenki trasę a ja potrzebowałam trochę oddech od całego zgiełku i po tym jak wrzuciłam z podróży z Włoch a dokładnie z Cecilli to odzyskałam Na nowo Siebie Violetta zawsze Będzie częścią mnie Ale teraz i Na zawsze Jestem Tini ale i tak Na mnie mówią Violetta a najczęściej To Viola

Pov: Violetta

Nagle z moich rozmyśleń wyrwał mnie Leon.

L : Hej Skarbie co się dzieje

V : Co co nic

L : Mnie nie oszukasz po 5 lata umiem cię przejść

V : No w porządku ale obiecaj , że się na mnie nie ze złościsz

L : Obiecuję powiedz o co Chodzi

V : No dobrze

L : Więc.......

V : Więc...... Chodzi o to że parę dni temu podsłuchałam twoją rozmowę przez telefon jak rozmawiałaś z Fede i pierścionku

L : Czekaj Co zrobiłaś ?

V: No przez przypadek usłyszałam twoją rozmowę Z Fede o Pierścieniu

L: No świetnie Vardas Masz przerąbane a tak z inne beczki dlaczego pochwałałaś moja rodziną zmowę czy ja podsłuchuje twoje rozmowy z Fran Ludmi albo Cami

L: Co powiedz

V: No bo ja szłam akurat po wodę i przez przypadek usłyszałam jak z nim rozmawiasz

L : No już skoro mówisz wiedzieć a Wiem że mnie nie odpuścisz ale obiecaj że nie powiesz tego Fran ani Cami Bo Ludmiła nie morze się siedzieć

V: Czyli Tu chodzi o  moją siostre

L: Tak właśnie chodzi o Lidmi Vede chcę jej się oświadczyć jutro w Restauracji i poprosił mnie abym mu pomógł z pierścieniem dla Ludmiły ale jeszcze go nie kupiłem więc czy uczynisz mi ten zaszczyt i pójdziesz zemną po pierścionek ale twojej strony

V: OCZYWIŚCIE

L: To mi ulżyło ale musisz mi obiecać że nikomu nie powiesz

V: Obiecuję że nie powiem nikomu

L: To świetnie To to jutro o 8:30 pujdziemy do jubilera po Pierścionek Dla Ludmiły

V: A skarbie ... A ty mi się kiedy oświadczysz co

L: Myślałem że nie chcesz jeszcze teraz ślubu

V: No bo w sumie to jeszcze nie chciałam wychodzić za mąż ale by było super wziąć ślub rezem w tym sama czasie co Ludmiła a nawet 3 lub 2 miesiące później.

L: To tu mnie zaskoczyłaś a co z równą karierą

V: No w suknie się zastanawiałam czy na razie nie zrezygnować pamiętasz co było jak wróciliśmy do swoich karier ty miałeś karierę w Nowym Jorku i porem niby ten cały twój rzekomy romans z Melanie Sanchez a ja robiłam karierę tu i niedawno dowiedziałam się ze Mam na imię Tini chociaż dalej dla wszystkich jestem Violą i zastanawiałam się czy nie zwolnić Williego i nie skoczyć z karierą To wszystko mnie przerasta

V: I tak wiem co mi powiedz że to była ściema i Melanie wszystkich okłamywała wiem nie mam do ciebie żadnych pretensji wszystko sobie wyjaśniliśmy i cieszę się że jestem razem i wiesz że bardzo Cię kocham

L: Wiem i Cię rozumiem i jaką kolwiek decyzję podejmiesz To nie będze wspierać na sobie i na źle w zdrowiu i chorobie piki śmierć nas nie rozłączy

L: Kocham Cię Violetta

V: Też Cię Kocham Leonie




Violetta Miłość Nie zna Granic Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz