Rozdział 7

14 2 0
                                    

Pov Fede

Wyszedłem od mojego przyjaciela i skierowałem się do domu mam nadzieję że to co mu powiedziałem pomoże Mu i Violi bo nie chce ich widzieć nieszczęśliwych bo mi jest wtedy bardzo z tym źle a jak widzę jak Vils to przeżywa to czasem mam ochotę przywalić Vardasowi za to wszystko co zrobił VIOLI...

Właśnie kierowałem się do mojego domu gdzie czekała Moja narzeczona i Moja siostra i zastanawiałam się nad tym czy powiedzieć Wioli w jakim stanie znalazłem Leona czy lepiej jej nie denerwować ale jak jej nie powiem to będzie na mnie zła a jak jej powiem To będze zła na Leóna a już kilka razy mieli takie Dni i Miesiące że się do siebie nie oddawali z moim rozmyśleń wyrwał mnie dzwonek Telefonu...

Lu: Hej skarbie wracasz już od Leona

F:Tak już wracam właśnie za 2 minuty będę w domu coś nie Tak

Lu: Nie ale Violą się denerwuje

F: To powiedz jej że już wracam to wytry pomagamy i muszę coś Ci powiedzieć

Lu: A to coś zlage mam się bać

F: Nie ale nie wiem jak mam To przekazać Violi bo to chodź o leona

Lu: A no w porządku jak coś Viola siedzi na kanapkę i ogląda jakiś serial

F: W porządku to do zobaczenia kocham Cię

Lu: Kocham Cię 💋😍

F: Kocham Cię 💋😍

Po rozmowę z Ludmiła rozliczyłem się i już byłem pod domem właśnie wchodziłem do domu i moja wzrok bym na Ludmi a jej Na mnie podeszłam do Niej i ja Pocałowałam a po tem przytuliłem i poszliśmy do kuchni z Lu bo muszę jej coś powiedzieć

Lu: Co co się stało że jesteś taki zdenerwowany

F: Chodźi o Vardasa

Lu: Co on znów zrobił

F: Chodzi o To że jak weszłam do środka to zaczepem go szukać bo dźwi były otwarte

Lu: No i co znalazłeś go

F: Tak znalazłem

Lu: I co on zrobił

F: Nie uwierzysz mi jak Ci powiem że nakazałem go na łóżku totalnie pijanego wypił całe Wino i zaczął mówić że morze Viola Ma rację że powinni od siebie odpocząć i że chyba powiniene wrócić do kariery

Lu: Co czyli On chce z niej Zrezygnować Tak poprostu się poddaję

Lu: Nie no po prostu Świetnie ale z niego Mięczak

F: To masz rację trochę

F: No morze i masz rację ale powiedziałem mu że Ma się doprowadzić do ładu i nie wiem jak ale ma przeprosić Viole bo ona Na to nie zasłużyła

Lu: Po prostu nie wiem co mam powiedzieć ale dobrze że mi powiedziałeś.

F: Ja też się cieszę, że Ci powiedziałem

Lu: A jak my To opowiemy Voli

F: Akurat O Tym nie Pomyślałem bo nie chce jej zranić

Pov Federico:  Zastanawiam się nad Tym jak powiem miej siostrze że jej Narzeczony się upił z rzy Dupy i leży na łóżku całkiem Pijany ale tak żeby ona nie była zła a zarazem chciała z Vardasem Rozmawiać

Pov Violetta:

Właśnie widzę jak moja Siostra i mój Brat wychodzą z Kuchni i wiedzę jak Ludmiła patrzy na Frederico w stylu - Jak ty chcesz to jej powiedzieć żeby nie zabiła Vardasa czyli już wiem o co chodzi znaczy się mogę domyślać

V: Hej co się stało

Lu: Federico musi Ci coś powiedzieć

V: No to Słucham o co chodzi

Lu: To ja morze zrobię nam herbatę

F: W porządku od czego mogę zacząć

V: No morze od samego początku

Lu: Właśnie Kochanie od samego początku

F: A ty nie miałaś robić Herbaty

Lu: Już robię

V: No To powiedz o co chodzi

V: Fede

F: Chodzi o Leona

V: Nie Co ona znów zrobił

F: No chodź o To że jak weszłam do was do domu to dzwi do waszego domu były otwarte i się zmartwiłem bo z tego co pamiętam zawsze zalkuczacie mieszkanie a więc jak już tam byłem to zacząłem szukać Leona poszłam do góry i go nie znalazłem i po tem poszłam do łazienki i też go nie było aj w kącu znalazłam go Na łóżku w waszej sypialni leżała na nim i był w trzy dupy pijany

V: Co co był

F: No tak właśnie jest

V: Nie jak ona mógł

F: Wiem To jest poprostu nie pojęte wiem

V: I co dalej

F: Powiedziałem mu , że jak się nie ogarnie to straci Cię straci

V: I Dobrze Mu powiedziałeś stracił mnie jak wiszla z domu

F: Chyba nie chcesz powiedzieć

V: Tak chcę powiedzieć że mimo że go kocham to nie wiem jak mu wybaczę i spojrzę w te piękne oczu pełne miłości

Violetta Miłość Nie zna Granic Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz