Pov Fede
Tak jak obiecałem Ludmile poszłam do domu Violetty i Leona i jak weszłam zacząłem szukać mojego przyjaciela po całym domu i poszedłem do do pokoju VIOLETTY ale tam go nie był poszedłem do ogrodu tam też nie było mojego przyjaciela i poszedłem do łazienki zobaczyć czy morze tam jest ale nie to zostało ostatnie miejsce gdzie morzę być i o ile znam go a znam już 10 lat to powinien tam być poszedłem za ten do sypialni Violetty i Leona i tam go zobaczyłem leżak na łóżku z butelką wina i użalał się nad sobą...
F: Hej Brahu co jest z tobą
L: Co coo o co chodzi
L: Federico co tu robisz
F: Co ja tu robię a To dobre pytanie
F: No nie wiem od czego mam zacząć najpierw pokłóciłeś się z Viola i powiedziałeś jej że twoją karierą jest ważniejsza od niej i żałujesz że ją poznałeś i gdyby nie TO że była Roxy To nie wiadomo czy byście byli razem
L: Co ja nie wierzę jak Ona mogła iść do was i wam się poskarżyć aż tak jej źle
F: Nie o to chodzi Leon ale zadaj sobie pytanie?
L: Co ale jakie pytanie mam sobie zadać o czym ty mówisz
F: Czy naprawdę kochasz Viole
L: Tak oczywiście że ją kocham
F: To za 2 godziny widzę ci ogarniętego u ubranego w czyste cichy i z pierścieniem DLA VIOLI BO INACZEJ JUŻ NIE BRDZIEMY SIE PRZYAŹNIĆ I NIE WEZMĘ CIE JAKO ŚWIADKA NA MOIM ŚLUBNE Z LUDMIŁĄ
L: Masz rację Stary dzięki i powiedz Violi że ją kocham i że nie chciałem wszystkiego tak koncertowo spieprzyć
F: Nie Stary sam jej to powiesz
L: No w porządku i dzięki za tom rozmowę
F: Nie ma za co na przyjaciół zawsze możesz liczyć
L: Dzięki jeszcze raz i do zobaczenia
F: Do zobaczenia
Pov Fede
Wyszedłem od mojego przyjaciela i skierowałem się do domu mam nadzieję że to co mu powiedziałem pomoże Mu i Violi bo nie chce ich widzieć nieszczęśliwych bo mi jest wtedy bardzo z tym źle a jak widzę jak Vils to przeżywa to czasem mam ochotę przywalić Vardasowi za to wszystko co zrobił VIOLI
CZYTASZ
Violetta Miłość Nie zna Granic
Storie d'amoreEpilog Znacie morze już historie Leona Violetty i ich Przyjaciół ale tej na pewno nie znacie ich historia zaczyna się od pewnego zdarzenia a że byście wpędzili od czego to musimy się cofnic o dwa lat wcześniej. Za praszam do wspulnego płaczu śmiech...