Gdzieś w odległej rzeczywistości istnieje wyspa błogości zwana Eldorado. Tylko osoby chore na głowę mają na nią wstęp. Nie do końca szczęściem jest tam trafić. Pechem jest być chorym i tam meldować się po czym wracać znów w depresji i kacem moralnym. Niestety nie można samemu szybować pomiędzy wyspami. Ta część w umyśle pozostaje zamknięta, bo to tylko mózg decyduje, gdzie wylądujemy.
Wiele kreatywnych pomysłów się przewinęło pomiędzy moimi myślami, nocami nie spałam, za to świetnie się bawiłam. W poważaniu miałam jakąś dwubiegunowość, bo ona wtedy dla mnie nie istniała, jedynym wyjściem z obłędu była właśnie wyspa Eldorado, bo coś mnie do niej ciągnęło. To jak dać zasmakować czegoś niesamowitego.
Ja nazywam się Klaudia, a za mną epizodów chorobowych jest kilkanaście. Napiszę tutaj coś o sobie i swojej chorobie. Myślę za dwoje, a robię za troje, w nocy zaś nie śpię, bo coś tworzę, a zatem hipomania. Śpię bez końca, nie mam siły i płaczę, zaś depresja. Bywa też stabilnie, więc remisja. Choroba Afektywna Dwubiegunowa - tak to się nazywa.
CZYTASZ
Dziennik Uczuć
HumorW tej opowieści ukazane me uczucia. To nie jest tylko spisywanie swoich przeżyć, ale też i rozrysowanie tego co siedzi w mojej głowie. Co prawda w umyśle moim płynie jedno wielkie bagno, ale i je można podkoloryzować.