Siedziałam chwilę zapatrzona w ekran gry. Nie spałam tyle że chyba mam halucynacje. Nie, nie to niemożliwe.
-Ej a co to za laska?- chyba jednak to nie halucynacje...
-To Zuza , ej Zuza, Zuuuza , halo jesteś? Chyba mikrofon masz wyciszony. Nie słyszymy cię. Ej , halo. - Dawid zaczął biegać wokół mojej postaci (W gta oczywiście xD ). Po chwili się ogarnęłam i od razu odpowiedziałam.
-Yyyy, sorki ale na chwilę musiałam iść.
-Spoko, tak więc Jasiek to Zuza, Zuza to Jasiek. No, wszyscy się znacie to teraz Jasiek dawaj do nas , szybko bo bomby przylepne się kończą a Tira chcemy wysadzić.- Dawid gadał jak najęty a ja tylko siedziałam i próbowałam ogarnąć co się stało. Od zawsze chciałam poznać JDabrowskiego ale nie w takich okolicznościach! Kurde bolek , w sumie lepsze to niż nic.
-Ej a ona zawsze siedzi tak cicho?- Głos Jaśka wyrwał mnie z zamyśleń.
-Nie , teraz ją chyba coś ugryzło- zaśmiał się Kuba.
-Eee sory , po prostu coś mi laguje- skłamałam.
-Spoko, to co gramy?- Jaś zaproponował.
Graliśmy jeszcze z 2 godziny po czym Arek i Dawid poszli a następnie Kubie mama router wypięła(historia z życia wzięta xd) i zostałam z Jasiem . Co prawda trochę już się rozluźniłam i zachowywałam się jak wcześniej ale lekki stresik był.
-Tak w ogóle ile masz lat?- Jasiek znowu wyrwał mnie z zamyśleń.
-Spokojnie 15 jest , nie musisz się prokuratorem martwić. - powiedziałam po czym obydwoje wybuchnęliśmy śmiechem.
Graliśmy jeszcze chwilę po czym powiedziałam
-Jeju , ale mi się spać chce, nie obrazisz się?
-Nie no co ty , to pa...
-Nie! -przerwałam mu- mów coś.
-Co?-Odpowiedział zdziwiony.
-Wiem to głupie ale...Chcę zasnąć przy twoim głosie...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słowo skauta to słowo skauta, rozdział obiecany jest :) Po za tym dzięki za 6 votes! :D Kolejny rozdział może pojawić się nawet dzisiaj więc trzymajcie się na baczności! ;p Po za tym pozdro dla Łukasza z tsa któremu mama się routerem ,,bawiła'' xD