''I co zrobiłam? Weszłam na tsa aby porozmawiać z chłopakami i się trochę odprężyć.
Dołączyłam do rozmowy akurat kiedy Jasiek gadał... o mnie?...''
O mnie , ale dla niego nie o mnie , bo nie wiedział że to ja, chyba...
-No mówię wam, wywaliła się a potem uciekła- Jasiek mówił bardzo przejęty.
-A ładna była ?- Arek odpowiedział coś przeżuwając.
-Kurewsko, widziałem ją przez chwilę ale tyle mi wystarczyło.- Wow, to mnie zaskoczyło
-I co będziesz jej szukał po całym mieście?- Damian się roześmiał a ja wyszłam z rozmowy , chyba nawet nie zauważyli że tam byłam. Odsunęłam się od biurka i rzuciłam się na łóżko. Długo myślałam co mam zrobić aż około godziny 22 postanowiłam.
Podniosłam telefon z poduszki i napisałam
Do Jasiek : Musimy pogadać...
Od Jasiek : Co jest? Już się boję xD
Do Jasiek : Bo słyszałam jak gadałeś o tej lasce z parku
Od Jasiek : O kurde bolek, serio???
Do Jasiek : Tak i muszę ci coś powiedzieć co jest związane z nią.
Od Jasiek : Nooooo...
Do Jasiek : Chciałam ci wytłumaczyć dlaczego ONA tak uciekła
Od Jasiek : CO? ZNASZ JĄ ? JAK SIĘ NAZYWA ? DASZ DO NIEJ KONTAKT???
Do Jasiek : Ty naprawdę jesteś tępy...
Od Jasiek : Co? Ja już chyba kurde bolek nie kumam. O co ci chodzi?
Do Jasiek : To byłam ja idioto.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział niestety wrzucony drugi raz ponieważ były problemy :( Ale mam nadzieję że smsy naprawione i że już wszystko widać.