🪐28🪐

506 10 2
                                    

-Qry-

Siedzimy w domy Genzie i gadamy
Z Bartkiem o sytuacji z wczoraj
-Serio przepraszam.-Powiedział już
Chyba dziesiąty raz chłopak.
-ty nic nie zrobiłeś. A poza tym
Jest już okej.-Dziewczyna uśmiechnęła się do Kubickiego a
ten ją przytulił.

-Zerwałem z nią tą przyjaźń,
Była przy mnie dla pieniędzy.-Bartek oderwał się od dziewczyny.
-Przykro nam.-Odezwaliśmy się w tym samym czasie. On pokiwał głową
I odezwał się zakładając już buty
-Dobra ja już jadę, paa.
-Paa.-Powiedzieliśmy wszyscy a ja

usiadłem obok Mortala na kanapie.
Mel poszła na górę gdzieś z Wiktorią,
A my siedzieliśmy z chłopakiem w ciszy.
Po kilku minutach wróciły dziewczyny. Ja i Mela mieliśmy już
Wychodzić kiedy dziewczyna
Przypomniała sobie że nie
wzięła telefonu.
-Czekaj pójdę po telefon.

-Mela-
-Czekaj pójdę po telefon.-Pobiegłam na górę, jednak poślizgnęłam się na schodach.
Czułam straszny ból w kostce.
Nim się obejrzałam Qry wziął mnie na ręce i posadził na kanapie.

-Boże co się stało?-Zapytała Wika
Kiedy zobaczyła mnie już prawie płaczącą na kanapie.
-Poślizgnęłam się i strasznie
mnie boli kostka.
-Poczekaj.-Dziewczyna poszła do kuchni a po chwili wróciła z lodem który miałam przyłożyć sobie
do kostki.

-Jest okej?-Zapytała Wiktoria
siadając obok mnie.
-Tak, przecież nic takiego
mi nie jest.-Popatrzyłam raz na Wikę i raz na Qrego.

-No dobrze, chodź pomogę ci.-Qry wstał i wystawił ręce, ja je złapałam i chłopak pomógł mi wstać.
Drogę do domu Patryka przejechaliśmy w ciszy. On skupił się na drodze a ja powoli zasypiałam
Oparta głową o szybę samochodu.

-Qry-
Kiedy byliśmy na miejscu
Popatrzyłem na Mel a ona prawie
Spała.-Już jesteśmy.-Powiedziałem a dziewczyna podniosła głowę i otworzyła drzwi od auta.

Resztę dnia spędziliśmy na
oglądaniu jakiś filmów.

----

PLZ ODDAJCIE MI MOJA WENĘ
😭
Mam plan na kolejną książkę🤨
KOCHAM WAS 

~300 słów~


Tylko ty ||Qry||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz