28 sierpnia 2023 rok
Lekki powiew wiatru buchnął wprost w moją twarz i włosy, porywając je do radosnego tańca. Oparłam bok głowy na grubym sznurze huśtawki przywieszonej do jabłoni za domem. Z każdej strony otaczał mnie błogi spokój oraz zapach świeżych jabłek.
Mimowolnie zagryzłam wargę czytając jedną z książek, którą zabrałam ze sobą z Summerville. Mogłam bez przeszkód chłonąć literkę po literce, stronę po stronie. Ekscytować się nadchodzącym nieznanym.
,,Bezwstydnie uniosłam biodra, bez słów dając mu do zrozumienia, że chcę więcej. Ale on tylko wodził palcem leniwie po moim skrzydle. Całował kręgosłup.
-Jakże mam się dzisiaj z tobą kochać, droga Feyro?"
Drżący oddech wydostał się spomiędzy moich warg. Impuls podniecenia trafił wprost do czułego punktu między moimi udami, gdy czytałam dalej.
-Nie wiem, czy nazwanie cię obleśną to dla ciebie wystarczająco dobre określenie.
Wzdrygnęłam się na dźwięk niskiego głosu Braydena tuż przy moim uchu. Spłoszona i zawstydzona zamknęłam z cichym hukiem książkę. Przekręciłam się w stronę chłopaka z zaczerwionymi policzkami.
-Nie nachodź mnie, to niegrzeczne -zwróciłam mu uwagę. Założyłam nogę na nogę, zaciskając palce na grzbiecie tomu.
-Pewnie masz rację, sama jesteś dość impertynencka -uśmiechnął się szelmowsko, żując przy tym gumę. -Czyli z tego powodu siedzisz tyle z nosem w książkach.
-To nie twój interes.
-Całymi godzinami czytasz pornole na papierze -dokończył, nie reagując na mój komentarz. -Ciekawe co o tym myśli twoja droga mamunia.
Odwróciłam wzrok, nie mogłam dać się sprowokować.
-Och, czyżby nie wiedziała?
-Odpierdol się.
-Nie martw się, nie wydam jej twojego erotycznego sekretu.
-Czego tu szukasz, co? Przyszedłeś mnie dręczyć?
-Poniekąd. Chciałem przypomnieć ci o naszym zakładzie, który wygrałem.
-Skąd...
-Wiem? -dokończył. -Pomijając brudną sukienkę, wyczułem od ciebie smród wina.
-Chcesz triumfować, proszę bardzo, ale rób to z daleka ode mnie. Chcę w spokoju poczytać.
-Odpowiedź mi tylko na jedno pytanie, po co to robisz? Czy twoje życie nie jest dość ekscytujące? Brakuje w nim namiętności?
-Co ty możesz wiedzieć o namiętności? Podrywasz, ruchasz i zostawiasz. W tobie nie ma czegoś takiego jak zmysłowość. Wiesz czym jest pożądanie i na tym twoja wiedza się kończy. Pewnie dlatego tak często zmieniasz sobie zabawki.
-Jestem spełniony.
-Nie to, co twoje panienki.
Błękitne niczym bezkresny ocean oczy Braydena przymrużyły się, a brwi niebezpiecznie blisko zbliżyły tworząc małą zmarszczkę pomiędzy nimi.
CZYTASZ
Perfectly Imperfect | PISANE NA NOWO
Teen FictionEvelyn Van der Wood nie znosiła swojego życia z wielu powodów. Jednym z nich był najbardziej arogancki chłopak, jakiego dane jej było poznać -Brayden Harrington, bogaty i zepsuty do szpiku kości. Nie widział świata poza czubkiem własnego nosa, łamał...