* Letnie popołudnie. Przed G.U.W.C siedzą stolice województw i mają popołudniową przerwę*
Poznań: Waw się dzisiaj mocno spuźnia..
Gdańsk: Prawda. Zazwyczaj była to godzina lub pół a dziś już leci trzecia godzina od rozpoczęcia pracy.
* Nagle na parking z zawrotną prędkością, piskiem opon, muzyką na całe G.U.W.C i smrodem spalin wbija się stolica.
Warszawa: Ej! Ludziki patrzcie na moje zarąbiste autko!
* Zaczyna robić driwty*
Bydgoszcz: Zakład że w coś przywali..
Reszta: Zakład
Bydgoszcz: O piątaka. Ja myślę że walnie w tą lampę..
* kładzie na stół piątaka*
Olsztyn: Bardziej możliwe że w czyjś auto..
* kładzie piątaka na stół*
Opole:Ja myślę że w nic nie walnie.
*robi to co chłopaki*
Zielona Góra: Widzicie jak go znosi? Walnie w G.U.W.C na 100.
* robi to co reszta*
Białystok: Ja myślę że wyląduje na tym drzewie lub w krzaku.
* robi to co reszta*
*Nagle jedno z okien na trzecim piętrze otwiera się*
Kraków: Wawa! Skończ popisy!
Warszawa: Poprostu zazdrościsz mi takiego autka.
* O mały włos nie walną w słup*
Bydgoszcz: Aś, jeszcze centymetr i wygrał bym zakład...
Kraków: Czy wyście założyli się o to w co on uderzy?
Zielona góra: Nom. I jak na razie nikt nie wygrał.
* Waw o mały włos nie walną w stolik przy którym siedziały inne stolice*
Kraków: Dobra koniec tego dobrego syreno!
* Zamyka okno i znika z pola widzenia humenów będących na podwórku*
Bydgoszcz: Dobra wracamy do naszego zakładu...
* Nagle z G.U.W.C wybiega Polska a za nim Kraków*
Polska: Wawa! Co ty odwalasz! Zatrzymaj auto!
Warszawa: UPS.
* Zatrzymuję brykę. O mały włos nie wjeżdża w Pola
*Pol krzyczy na Wawe*
Bydgoszcz: Czyli co nikt nie wygrał?
Opole: Nie, ja wygrałem.
* Koledzy podsuwają do niego piątki*
