*Perspektywa Wojtka*
Tańczyłem z Izą, starałem nie dać po sobie poznać, że ona mi się podoba, ale na razie chyba mi to nie wychodziło. Specjalnie poprosiłem o jej ulubioną piosenkę (żeby jej zaimponować). Dyskoteka dla szóstych klas dobiegała końca i trzeba było powoli się zbierać.
*Perspektywa Izy*
Wojtek powiedział, że może pojechać z nami autobusem, więc się zgodziłyśmy. Poszliśmy do naszej szatni i zaczęliśmy się ubierać, a ja przy okazji dałam znać Kamie, że wracamy do domu (Klaud i Wera nocują u mnie). Już mieliśmy wychodzić gdy nagle dostałam wiadomość w aplikacji, wiadomość brzmiała: " Drodzy użytkownicy linii autobusowej nr.C4. Przepraszamy za utrudnienia, ale w dniach od 23.09-26.09 linia będzie zamknięta". Przekazałam tę wiadomość dziewczynom i Wojtkowi, a on powiedział tylko:
- Nic nie szkodzi, na jaki przystanek chcemy dojść? - spojrzałam na niego pytająco, ale zaraz też odpowiedziałam:
- Na przystanek, na ulicy Wiśniowej.
- Znam super skrót z buta będziemy tam w 20 min.
- Ale czy ten skrót jest bezpieczny?
- Tak na pewno, kiedyś po imprezie obczailiśmy go z kumplami, a widoki po drodze są obłędne.
- Ja jestem za - powiedziała Klaudia.
- Ja też- Weronika podzielała entuzjazm koleżanki.
- No dobrze - zgodziłam się.
*po drodze*
Widoki faktycznie były obłędne mijaliśmy strumyk, który w światłach gwiazd pięknie błyszczał, szliśmy przez las, a korony drzew odbijały światło księżyca i wychodziliśmy dosłownie przy przystanku autobusowym, który był trzy minuty od domu.
*w domu*
Wreszcie, gdy dotarliśmy moja mama przywitała nas lekko zdziwiona na widok Wojtka, ale ona umiała świetnie zamaskować zdziwienie, więc szybko się uśmiechnęła...
Ocenka, krytyka, błędy
Miłego dnia/nocy❤️
CZYTASZ
Miłość? Życie?
Teen FictionTo jest kontynuacja mojej starej książki, proszę o wyrozumiałość i nie zwracanie uwagi na błędów.