7 dzieciak

95 3 0
                                    

-dwie kreski- powiedziałam i przytuliłam Adriena

-no to dylan mnie zabije- powiedział i złapał mnie za dłonie

-dlaczego?-zapytałam

-powiedział że mnie zamorduje jak zrobię kolejnego-powiedzał

-

Oh oh
OhNiech mówią co chcą,
Ja jestem wierna snom.
I sama dobrze wiem,
Gdzie jak i co.
Nauczył mnie czas,
Upada się żeby wstać.
Bo ważne tylko są przyszłe dni.Uciekam stąd,
W nudy mgle nie chcę żyć!
Czy do stracenia coś mam?
Chyba nic! Oprócz ciebie dopowiedziałam.


-Dziewczynko ładnie śpiewasz i tak słyszałem wszystko ale cię nie zamorduje Adrien-powiedzał Dylanek

-tylko niemów recie- powiedziałam składając ręce do modlitwy

-dobra -powiedział i poszedł do kuchni a my zanim

Pov:Anna

Szłam właśnie z chłopakami do mojego ,,chłopaka,, .

-no to zapraszamy go i zamykamy i organizacja się nią zajmie-powiedział Austin

-nom-powiedział żując gumę gary

-zaczynamy ten cyrk-powiedziałam idąc do Lewisa Moora

-hej Aniu- powiedział Lewis aż mi rzygać się zachciało

-hejcia-powiedziałam

-chcesz do mnie dzisiaj przyjść bo mama i tata się zgadził-powiedziałam

-nie-powiedział i wyjął pistolet

-a teraz idziesz ze mną-powiedział i wyszedł ze mną a bracia poszli za nami ale nie rozumieli gdzie idę

-ratunku-krzyknełam

A po chwili poczułam bul i przybiegających braci.

-ej zgredzie nie zamykaj oczu- powiedział ale i tak ję zamknełam

-nie nie NIE-tylko tyle usłyszałam



ha na razie tyle ale jutro na pewno będzie to tszymam was w napięciu pa pa

(190 słów)




życie dzieci monet-santan(zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz