Uczucia.

344 6 2
                                    



Pov bartek (k)

Z dupy hania zadzwonila do mnie o 3:32 nie wiedzialem oco chodzi ale odebralem od mojej beszti, gdy juz pogadalismy wsumie miala racje twierdzac ze cos chyba sie dzieje pomiedzy przemkiem i wika, chciala zebym spytal przema co czuje do wiki a wiec tak tez zrobilem. Wsumie to tez bylem bardzo ciekawy, akurat spalem u przema po tej imprezie wiec moglem spytać czy cos do niej czuje. Myślałem ze bede musiał spytac rano ale na szczęście chłopak jeszcze nie spal.

-przemusiu moj kochany najlepszy ty przyjacielu mam do ciebie pytankooo.

-slucham cie bartusiu. -odpowiedzial zaciekawiony chlopak.

-czujesz cos do pewnej dziewczyny o imieniu wiktoria?!?! -gdy zapytalem chopaka zobaczylem, ze zrobil sie caly czerwony.

-eh.. -odetchnął.
-chyba tak... nie wiem czy to oficjalne ale przy niej czuje motyle w brzuchu, ukrywal bym to przed toba ale jestem teraz tak zmęczony ze próbując to ukrywać wyszedłbym na jeszcze większego debila. -powiedział czerwony juz przemek.

-WIEDZIALEM!!! IDE POCHWALIC SIE HANII!! -wykrzyczałem na chyba pół bloku..

-nie próbuj. Wtedy ja pochwale sie twojej fAuStYnCe co ty do niej czujesz. Wiec lepiej nie mów tego NIKOMU, a ja teraz zmykam spać bo juz pozno jest. -było widac ze przemek byl lekko wkurzony lecz nadal zawstydzony i czerwony jak burak. Niestety musiałem okłamać hanie, bo inaczej mógłbym zle skończyć. No ale coz chociaż wiedziałem ze przemus kocha wikusie.

-mhm. -udawalem obrażonego lecz chlopak nie zwrocil na to uwagii i poszedł spac. Byliśmy tez z qrym ale qry juz dawno spal wiec nie moglem mu sie niczym pochwalic. Posiedziałem na telefonie jakos jeszcze z 30 minut i w końcu poszedłem spac.

Pov przemek

Moze i bartek mnie rozgryzl ale ja mam na niego sposob. Chyba udawal obrazonego ale szczerze mialem to w dupie po prostu poszedłem do łóżka. Gdy leżałem w tym łóżku jeszcze przez jakiś czas przypomniało mi sie o pięknej brązowowlosej dzieczynie, chyba sie serio zauroczyłem. Wiedziałem ze jest dopiero jakis czas po zerwaniu wiec nie chcialem od razu sie do niej kleic i w dodatku pewnie nawet nie spojrzała na mnie w zaden romantyczny sposob, jestem dla niej tylko przyjacielem, gdy tak rozmyślałem nawet nie wiedzialem kiedy a zasnąłem, wsumie to nawet lepiej bo nie chciałem sie dobijac tymi myslami.

(Gdy juz wstali czyli jakoś 10:27)

Gdy sie obudziłem od razu poszedłem do bartka pogadać z nim o tym ze nie ma nikomu o tym mowic, ale zanim poszedłem do bartka slyszlaem ze gada z kims przez telefon wiec postanowiłem podsłuchać.

-hejka haniula niestety nie dowiedziałem sie co przemo czuje do wiki, nie chciał mi powiedzieć.. ale od razu jak sie czegoś dowiem zadzwonie i przekaże ci wszystkie informacjeee! -bartek sie zasmial. Wiedziałem chociaż ze bartek zrozumiał ze nie chce zeby ktokolwiek wiedział o moim sekrecie.

-Noo niestety mi tez nie udalo sie niczego dowiedzieć od wiktori, jeszcze ja troche popytam i postaram sie czegokolwiek dowiedzieć. -odpowiedziała mu hania.

Nie chciało mi sie dalej podsłuchiwać ich rozmowy wiec jak tylko uslyszalem ze skończyli gadać poszedłem do bartka z nim pogadać o sekrecie.

-barte-.. -nie moglem dokończyć bo chłopak mi przerwał.

-nie powiem nikomu ale ty mie mow nikomu o moich uczuciach co do fausti dobra?

-deal. -podaliśmy se rękę i zaśmialiśmy sie lecz w tym czasie do pomieszczenia wszedł qry.

-o cym nie powiesz nikomu bartussss? -zapytal zaciekawiony qry.

-moge mu chociaz powiedzieć? -zapytal mnie bartek.

-ta, tylko niech on tez nikomu nie mówi bo świat również dowie sie o jego uczuciach co do julity.

-okeej. - odpowiedział bartek
-to tak.. przemek kocha wike...

-WIKE!? KRTONI!? -qry byl zaszokowany nagla decyzja.

-Nooo, tak wyszlo tylko wez nikomu nie mow bo sam wiesz co sie stanie.

-taaa wiem, bylem prawie pewien ze chodzi o zuzie, co to za nagła decyzja przemo? -zapytal qry

-ehh, nie taka nagla. Od jakiegoś czasu bylo sporo sytuacji zbliżających nas do siebie i tak wyszlo.. ale serio qry nie mow nikomu.

-spoko, nie mam zamiaru nikomu mowic. I mam nadzieje ze w najbliższym czasie będziecie razem -zaśmiał sie

-wątpię ze wogule kiedykolwiek będziemy, ale czas pokaże. -zaśmiałem sie.

———————————————————————————
Postaram wrzucic sie dzisiaj jeszcze cos ale nie wiem czy sie uda!! 🫣😽 i nie wiem czy wszystko sie ze soba klei bo czes mi sie usunęła w trakcie pisania, dlatego jak cos to moze byc maly problem.😭 (jezeli jest cos podwojnie to nie zwracajcie uwagi pls..)

Na zawsze razem? // kartoni x przemek pro // wika i przememek proOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz