5. Gdzie Ja Jestem...?

264 20 2
                                    

A mianowicie zobaczyliśmy... Jak Midorya z jakimś chłopakiem piją wódkę, palą papierosy i biorą narkotyki! Natychmiast do nich podeszliśmy i zabraliśmy im wszystko a oni się tylko na nas spojrzeli i jeden z nich się odezwał.

-Czemu nam to zabraliście? Jeszcze nie skończyliśmy.- powiedział nieznajomy

-Może dla tego że jak zgaduje też nie jesteś pełnoletni i nie możecie pić takich rzeczy a nawet palić!- wszystkie narwy mi już puściły. Byłem zły na siebie że nie zauważyłem co dzieje się z moim uczniem

-Kto wam w ogóle sprzedał alkohol i papierosy?!- powiedział równie zdenerwowany Mic

-No to tak. Alko od kolegi tak samo papierosy a teraz możecie nam to oddać?- spytał się nie trzeźwy Midorya

-Nie ponieważ jesteście nie letni!- krzyknąłem wkurzony

-Ale to my na to kase wydaliśmy więc albo nam to oddacie albo oddacie nam kase jaką za to zapłaciliśmy- powiedział nieznajomy

-Oddamy jak pójdziecie z nami.- skłamałem by poszli z nami do auta i żebyśmy ich zabrali do U.A

-Spoko. Tylko dajcie nam się ubrać.- wypowiedział się przyjaciel mojego ucznia

Po tych słowach szybko się do końca ubrali i wyszliśmy całą czwórką na dwór. Tam szybko skierowaliśmy się do samochodu i wsiedliśmy. Jechaliśmy w ciszy. Dosyć szybko dojechaliśmy pod liceum i wysiedliśmy. Kierowaliśmy ich do dyrektora by z nimi porozmawiał jak wytrzeźwieją. Jak staliśmy pod drzwiami gabinetu to mic zapukał i dało się usłyszeć "prosze". Od razu po tym weszliśmy i spojrzeliśmy się na Nezu a on na nas a potem na chłopców jakich przy prowadziliśmy. Był zdziwiony co jest u niego rzadkością.

-Co się stało że przy prowadziliście ich do mnie?- zapytał nas dyrektor

-Żeby wytrzeźwieli przed zadawaniem pytań.- odpowiedział Hizashi

-JAK TO ŻEBY WYTRZEŹWIELI!? Ile oni wypili?- Nezu nie dowierzał

-Chyba jakieś trzy butelki wódki ale nie mamy pewności.- powiedziałem ze spokojem

-Dobrze dajcie ich do izolatek do puki nie będą trzeźwi.- powiedział już spokojnie dyrektor

-Dobrze.- powiedzieliśmy z Yamadą w tym samym czasie i poszliśmy ich zaprowadzić do izolatek

Pov: Deku

Od razu jak się przebudziłem wiedziałem że nie jestem u siebie tylko gdzieś indziej. Zacząłem rozglądać się po pokoju. Nagle usłyszałem otwieranie się drzwi i stali w nich Present Mic, mój wychowawca i dyrektor Nezu.

-Już wstałeś?- zapytał Aizawa

-Gdzie ja jestem...?- zapytałem się ich

•Polsat•
Liczba słów: 371

Koniec Piekła, Początkiem Czegoś Nowego (Depressed Deku)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz