5.

26 6 0
                                    

-Dziękuję - Powiedziałam i przytuliłam blondynkę jak najmocniej. Może dlatego że tego potrzebowałam, a może dlatego że nie chciałam aby widziała tą jedną samotną łzę która właśnie spływała po moim policzku. Jak najszybciej wytarłam łzę gdy odsuwałam się od przyjaciółki. Nie lubiłam pokazywać swoich łez przy kimś, a gdy już faktycznie się to zdarzyło to znaczyło że 1. Pozwoliłam tej osobie aby to widziała 2. Ufałam tej osobie w 100%

********

Jeszcze przez jakieś pół godziny ja trenowałam swoją choreografie, Rosie starała się śpiewać to co napisałam gdy nagle mnie, jak i ją złapało zmęczenie.

-Jin chodźmy już spać może - powiedziała powoli przecierając oczy i wstając.

-Właśnie miałam to zaproponować - powiedziałam wstając i uśmiechając się sztucznie.

-Mam pytanie, w naszym wieku może trochę dziwne ale cóż - westchnęła - inaczej ciężko będzie mi zasnąć

-Jasne, pytaj - słuchałam z zaciekawieniem jakie dziwne pytanie mi zada.

-Mogłabym spać z tobą dziś? n-no wiesz - zaczęła się trochę jąkać - pożyczyłam swojego dużego pluszaka Lisie a jeszcze mi nie oddała - dodała ciszej.

-Rosie no jasne że możesz - powiedziałam i złapałam dziewczynę za rękę aby dodać jej pewności siebie.

-Kochana jesteś Eunji

Potem już nie rozmawiałyśmy tylko szłyśmy prosto do mojego pokoju, nadal trzymając się za ręce. Od razu gdy się położyłam poczułam jak Rosie się przytuliła po czym usłyszałam ciche.

-dobranoc wyśpij się słońce

-wzajemnie - odpowiedziałam tylko i od razu odpłynęłam.

×××

Gdy się przebudziłam nadal czułam przytulającą się do mnie Rosie.

-Urocza - powiedziałam ledwo słyszalnie po czym odwróciłam się twarzą do dziewczyny i się przytuliłam. Leżałam tak jeszcze chwilę po czym sprawdziłam która godzina, ku mojemu zaskoczeniu okazało się że jest już 13. Byłam zdziwiona ze nikt nas nie obudził, po chwili stwierdziłam jednak ze niestety będę musiała przerwać sen starszej ponieważ wiem jak bardzo nie lubi marnować dnia, a jej zdaniem spanie to marnowanie czasu.

-Rosie, wstawaj - szturchnęłam lekko dziewczynę - Rooosie już 13 słońce

-No no nieźle się bawicie - powiedziała Miyeon która musiała cicho wejść do pokoju - chyba będę musiała iść do YG że się spotykacie i nie możecie zadebiutować - powiedziała i skrzyżowała ręce na piersi.

-Tylko spróbuj a Minnie już nie będzie chciała Cie znać - zagroziła Jennie patrząc od góry do dołu na Miyeon - za co ty tak właściwie masz problem do Rose co? - zapytała unosząc głos.

-Ugh zostaw mnie w końcu - krzyknęła trzaskając drzwiami.

-Kurwa - mruknęła Rose - czy ona musi od rana robić dramy - powiedziała wstając do siadu blondynka drapiąc się po głowie

-Chaeyoung jest 13 - powiedziała Jennie po czym dodała - Ja z Jisoo i Lisa idziemy do naszej kawiarni - powiedziała i mrugnęła do nas żeby nie mówić na głos aby Miyeon nie polazła za nami.

-Słońce czemu mnie nie obudziłaś - powiedziała Rose wstając i odsłaniając rolety.

-Przed tym jak Miyeon tu wbiła właśnie to robiłam, tyle że starałam się to zrobić spokojnie a nie - powiedziałam spoglądając na już puste miejsce gdzie jeszcze przed chwilą stała Jennie - trzaskając drzwiami

-Ah okej - powiedziała idąc w stronę wyjścia z pokoju.

Gdy Rose wyszła z pokoju wstałam i zabrałam ubrania do przebrania po czym wyszłam z pokoju i poszłam do łazienki. Chciałam zrobić skincare i się wykąpać ze względu na to, że wczoraj byłam zmęczona i od razu poszłam prosto do łóżka. Gdy wyszłam o dziwo nikogo nie było w kuchni ani w salonie. Chciałam już krzyknąć i zapytać czy ktoś jest lecz przypomniało mi się jak Jennie mówiła, że wychodzą.

-Chaeyoung już wyszła - powiedziała Miyeon wychodząc zza moich pleców po czym westchnęła i dodała - wyjdziemy gdzieś razem?

-Żartujesz sobie? Jeszcze parę minut temu groziłaś że pójdziesz do YG żeby mnie jak i Rose wywalił

-Niech to będzie przeprosinowe wyjście - powiedziała łapiąc mnie za obie dłonie - proszę - dodała po chwili. Z racji iż ciężko mi odmawiać i też chciałam wiedzieć co takiego się stało pomiędzy nią a Chaeyoung stwierdziłam, że się zgodzę.

-No dobra, gdzie chcesz iść? - zapytałam idąc w stronę wyjścia z dormu żeby mnie puściła.

-Może Starbucks? - powiedziała ubierając buty.

×××

Przez cała drogę nie odezwałyśmy się ani słowem, dopiero gdy usiadłyśmy przy stoliku odezwałam się pierwsza.

-Co się stało pomiędzy tobą a Chaeyoung? - spytałam i czekałam na odpowiedź.

-To długa historia

-Mamy czas - odpowiedziałam od razu - to co się stało?

Dziewczyna chyba się już zorientowała że nie ucieknie od tematu i zaczęła mówić.

-Oh okej, zacznijmy od początku - powiedziała a ja zamieniłam się w słuch.

A time of change -5th blackpink memberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz