9.

82 10 11
                                    

_Emilly_froster_
Mam nadzieję że ci się spodoba-

UE x Polska
( Wiem trochę podejrzany ship- )

/ Perspektywa 3. osoby \

Wszystkie kraje Unii Europejskiej od kilku dobrych kwadransów czekały na głównego członka tego całego zebrania - Unię Europejską.

- Boże gdzie on jest! - wrzasnął nagle Niemcy.

- Aż tak się o syna boisz? - zakpił sobie Austria.

- Zamknij się Australia - i to był gwóźdź do trumny. Austria nie nienawidził jak mylono go z jednym z dzieci Wielkiej Brytanii.
Zaczeła się wielka kłutnia..

- Polska, możesz iść go poszukać! - krzyknął Niemcy, próbując nie zostać pobity przez inny niemieckojęzyczny kraj. 

- Ej, ale czemu ja?! - słowiańskie państwo nagle się obudziło.

- Ja nie mogę! - krzyk to chyba niemieckie kraje w genach mają.

- Ehhhh niech ci będzie - westchnął i jak najszybciej wyszedł z sali, plus był taki że nie musiał spędzać z nimi czasu.
Szukał Uni przez jakieś pół godziny, i nigdzie go nie było. Zostało mu jeszcze do sprawdzenia poddasze. Gdy na nie wszedł usłyszał płacz i to dość głośny.

- Halo...ktoś tu jest? - zapytał Polska, oczywiście wiedział że jakaś osoba się tu znajduje lecz myślał że uzyska jakoś odpowiedź.
Przeszedł się dalej po pomieszczeniu i nie długo po tym zobaczył szukano przez siebie organizacje.
Siedział tam cały zapłakany, trząsł się ze strachu.

- Unia..? - Polska nieśmiało zbliżył się do granatowo włosego chłopaka. Ten w końcu zauważył że ktoś jest jeszcze w na tym poddaszu.

- Wyjdź z stąd!! - krzyknął syn Niemca.

- Może spokojniej..? - zapytał kraj. Na to Unia już nic nie odpowiedział. Słowianin powoli zaczął się domyślać co się dzieje - najdokładniej atak paniki. Podszedł on do organizacji, miał już trochę doświadczenie w uspokajaniu, Litwa, Łotwa, Węgry im wszystkim pomógł.

- Unia..spokojnie powiesz co się dzieje?

- Nie..

- Ja pierdole - pomyślał Polak, mimo że z Unią Europejską nie żyli może w najlepszych relacjach. Przykładem tego mogło być to że organizacja od dobrych kilku miesięcy ma zablokowany jego numer . To zrobiło mu się jego żal.
Podczas myślenia Państwa Polskiego, z drugo osobą w tym pokoju było coraz gorzej.

- uhh jakie jest twoje ulubione zwierzę?  - może i to było głupie, ale z Litwą działo.

- Papugi

- To naprawdę super - westchnął. Organizacja już trochę bardziej spokojna przytuliła się do Polski. Podczas ataków robił dziwne żeczy.
Słowian poczuł coś dziwnego, uczucie nowe, ale je lubił było przyjemne.
Natomiast syn Niemca nie czuł nic w tym momencie ale to się zmieni w nie długim czasie.

      __________________________________

Mam nadzieję że nie jest to jakoś mocno złe-
Miłego wieczoru-

~Shitpost czyli wszystko i nic~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz