Byłam obolała po wczorajszej nocy ale do szkoły trzeba iść.
Wyprostowałam włosy I ubrałam top z bluzą oraz czarne spodnie
Dzisiaj nie miał kto mnie zawieść dlatego poszłam z buta
Po trzydziestu minutach byłam na miejscu
Chodziłam i szukałam chłopaków lecz ich nie było
Przestałam ich szukać gdy zadzwonił dzwonek na lekcję
Teraz miałam mieć matematykę, łatwizna, dlatego że tata mnie uczył byłam najlepsza w klasie z tego powodu nauczycielka bardzo mnie lubi
Mineło dziesięć minut lekcji aż usłyszałam w głośniku
,,Valeria Smith proszona do gabinetu dyrektora"
Zestresowałam się na tę wiadomość, przeprosiłam nauczycielkę i udałam się w wskazane miejsce
Uchyliłam lekko drzwi
- Wzywał mnie pa....
Nie dokończyłam bo w gabinecie ujrzałam wraz z dyrektorem całą moją rodzinę, nie zapominając o Elliocie i jego braciach
Wodziłam tak po twarzach wszystkich, byli tam Ci ludzie z plaży
Dalej jechałam po twarzach aż zatrzymałam się na dwóch, Matta i Xandera
Od razu zebrały mi się łzy w oczach, nie myśląc zbyt wiele wybiegłam z gabinetu, niestety dogonił mnie
Xander złapał mnie za nadgarstki
Ja próbowałam się wyrywać lecz na nic
Wzrokiem pełnym żalu spojrzałam mu w oczy
- jak mogłeś? To wszystko między nami? Co to było? Plan aby mnie oddać rodzinie? Pytam się?!
- uspokój się - Matt
Zauważyłam że stał tam razem z resztą
- mi to mówisz? miałam cię za przyjaciela - powiedziałam z wyżutem, popatrzyłam Xanderowi w oczy - a ciebie za chłopaka, z którym wiązałam przyszłość
Zaczęłam się wyrywać lecz na nic
- przepraszam - powiedział z smutkiem
- przepraszam?! Wiesz co mi teraz po twoim przepraszam?! Jak mogłeś?! Jak mogliście mi to zrobić?! Z kąd taki pomysł?!
- zapłaciłem mu - odezwał się mężczyzna bliski piędziesiątki
- kim pan wogóle jest?!
- twoim ojcem
Przestałam się szarpać, spuściłam głowę w dół, chwilę to trwało ale popatrzyłam mu w oczy
- gdybyś był moim ojcem, nie kazałbyś mi wracać do tych męczarni i nie zapłaciłbyś mojemu ,,chłopakowi" aby pomógł wam w odzyskaniu mnie - byłam bliska płaczu - niekazałbyś mi znów przez to przechodzić, przez kolejne nieprzespane dni, myślach samobójczych i wiele, wiele innych, w końcu poczułam się spełniona, obok osób, których kochałam i miałam nadzieję na odwzajemnienie - spuściłam głowę - ale się myliłam
Popatrzyłam na moich nowych bliskich
Obaj byli bliskcy płaczu
- sprzedaliście mnie
- to nie t..... - Matt
- a jak?! - prychnełam - Mogłam się tego spodziewać po tobie Mattcie, ale po tobie Alexanderze? Tyle była warta twoja miłość? To gratulacje
Wyrwałam nadgarstki z już lekkiego uścisku bruneta
- proszę bardzo - sięgnęłam rękami do naszyjnika, który dostałam od niego na urodziny. Odpiełam go i włożyłam mu do ręki - wiem że to nie tyle samo co już dostałeś, ale masz
Popatrzyłam mu jeszcze w głąb oczu, zauważyłam jak łza spływa po jego policzku
- wiem co do ciebie czułam jeszcze dziesięć minut temu, ale moje uczucia już się zmieniły o 180 stopni, nienawidzę was
Powoli ruszyłam w stronę wyjścia ze szkoły
Odwróciłam się w stronę mojej rodziny
- Idziecie? Nic tu po nas - odparłam bliska rozryczeniu się
Całą reszta ruszyła za mną
- wracam do domu?
- tak - Vincent
- muszę pójść po mojej rzeczy
- Shane i Dylan pojadą z tobą do twojego domu, później odwiozą cię na lotnisko
- ok
Po piętnastu minutach byłam już w domu, zaczęłam się pakować, aż natrafiłam na zdięcie
Na zdjęciu byłam ja i Alexander, była to nasza ostatnia randka
Wziełam zdięcie do ręki i się rozpłakałam
♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇
Hejka mam nadzieję że się podobaSorry za błędy
CZYTASZ
Ta Gorsza Siostra - Rodzina Monet
Novela JuvenilVeronika wraz z swoimi rodzicami i siostrami trojaczkami (Violetta i Victoria) prowadzi spokojne życie lecz w dniu siedemnaste urodzin trojaczek, jej rodzice giną w wypadku samochodowym. Dziewczyny zamieszkają w Pensylwanii a ich opiekunem zostanie...