-Zajmujesz się rolnictwem?
Pytanie nie jest szydercze, ale niedowierzające, tak jakby Yennefer z Vengerbergu nie mogła być kojarzona z rolnikiem. Czarnoksiężnicy i czarownice, królowie i bardy...
Ale nie. Nie myśli o tym. Myśli o nim.
-Co robisz?
Geralt waha się tylko przez chwilę, po czym ponownie wbija motykę w ziemię, tworząc nowy skrawek ziemi. Wyczuwa na swoim ramieniu uważne spojrzenie Yennefer, ale nie odwraca się, nie odzywa.
-Uprawiasz ziemię?
Pytanie nie jest kpiące, ale niedowierzające, jakby Yennefer z Vengerbergu nie mogła być kojarzona z rolnikiem. Czarnoksiężnicy, wiedźmy, królowie i bardy...
Ale nie. Nie myśli o tym. O nim.
-Geralt, czy ty w ogóle wiesz cokolwiek o rolnictwie?
On wie wystarczająco dużo. Rytm pór roku, wzrost drzewa na przestrzeni dziesięcioleci, sposób, w jaki noonwraith niszczy plony swoją obecnością. Ważne rzeczy.
Co do reszty, jest jeszcze Alma, sprytna radna, która dała mu nasiona, kierując go w stronę opuszczonej farmy. Powiedziała, że chcą odbudować społeczność po wojnach, a ta ziemia była mocno przesiąknięta krwią i magią.
-Dobre na zbiory i idealne dla potworów- pomyślał.
Oczywiście nie powiedział o tym Yennefer. Nie jest zaskoczony, że go wytropiła, nie po tym wszystkim, przez co przeszli, ale to nie znaczy, że wie, co jej powiedzieć. Jak wyjaśnić, dlaczego opuścił Oxenfurt o świcie i nigdy nie oglądał się za siebie.
Z wyjątkiem snów, w których nawiedza go ta sama zakrwawiona twarz.
-Wiesz, że mogłabym po prostu...
Wyobraża sobie, że macha ręką w jakimś niejasnym geście magii i zaciska szczękę, słysząc warczenie, które się z niej wydostaje.
-Nie.
Wzdycha pod nosem.
-Wracaj do domu, Geralt.
Chce jej powiedzieć, że to jest teraz jego dom, że ma zrujnowaną chatę, początki grządki warzywnej i miejsce, do którego należy po raz pierwszy. Ale oboje wiedzą, że kłamałby.
Zamiast tego kontynuuje swoje zadanie, a ona w końcu go porzuca, jak wszyscy.

CZYTASZ
under my own vine
RomanceGeralt ucieka od przeszłości, chowając się w małym domku na wsi. tłumaczenie z tumblra @/ dftea