🔞Oh, daddy...🔞

6K 50 57
                                    

"-kocham cię....-powiedziałem
-ja ciebie też..-odpowiedział na co odrazu zaczęliśmy się lizać agresywnie "

Położyłem rękę na jego kroczu i poczułem jak mu staje, stwardniał odrazu
-no kochanie -powiedział do mnie
-musisz się teraz zająć moim przyjacielem-
Odpowiedział szybko

-tatusiu...ale.... którędy..?-zapytalem go już napalony
-moze...tędy...-powiedział podnosząc mnie lekko i wkładając w moją dziurke jeden palec
-albo....tędy...-otworzył moje usta i włożył do nich dwa palce do maturbacji,
-lub nimi...-popatrzył się na moje ręce

-wybierz...tatusiu..-powiedziałem mu, nie chcąc wybierać
-tędy...-zaczą poruszać palcem w mojej dziurce, na co zacząłem jęczeć

-t-tatusiu..-wyjeczalem cicho
-tak maluszku?...-odpowiedział swoim niskim głosem...
Podniecające...
-kocham cię...t-tylko błagam...s-spokojnie i narazie Nie za sz-szybko...-wysapalem
-dobrze kochanie..-sam powiedział i mnie pocałował zachłannie

Było czuć że jest chciwy i czekał na to długo,
Po chwili dołożył drugiego palca na co jeknąłem
-glosniej...nie słyszę...a chce słyszeć...-powiedział tatuś...Boże...to dziwne mówić na niego tatuś...ale podniecające...

-to idź do laryngologa...-powiedział jeczac na co przyspieszył ruchy palcem i włożył trzeci palec, ruszał nim jeszcze szybciej po czym po chwili zastąpił kutasem palce
Jeknąłem głośno

Chłopak czekał aż się przyzwyczaję a gdy już byłem przyzwyczajony zaczął się lekko poruszac, na początku wolno i delikatnie po czym po chwili szybciej i mocniej, i zachlnniej, z każdym pchnięciem czułem że mnie rozrywa, na tak ogromnego kutasa że ciężko stwierdzić czy on mnie naprawdę nie rozrywa

-mój skarb...dostanie nagrodę...za...zaspokojenie potrzeb tatusia...-powiedział cicho sklemcząc pod nosem

-j-jaką..?-zapytalem ciekawy
-nie wiem myszko.. zobaczymy...-znów mnie pocałował

Cieszyłem się chwilą dominacji, byłem już pewny że lepiej całuje od niego ale po chwili mnie zdominował oblizując moje wargi, starałem się żeby znów bym lepszy..

Nasze języki toczyły walkę o dominację..

~~~

Ashley doszedł już 5raz, był naprawdę spragniony seksu, moja dziurką bolała ale pozwalałem mu na tyle ile chce bo dla mnie ten bół był przyjemny

-tatusiu...kiedy koniec...-zapytalem już zmęczony
-juz...tatuś dojdzie ostatni raz i koniec...-powiedział na co ja sam doszedłem a po chwili on
Poruszał się jeszcze wolno i zaraz przestał po czym wyszedł

Tatuś miał jeszcze dużo energii, nie wiem jakim cudem, ja padam z nóg .
Zabrał mnie na ręce idąc do łazienki

Zabrał przy tym pampersa puder oliwę i inne rzeczy, włożył mnie do wanny i sam wszedł do niej po czym zaczął mnie myć,
Przez nie uwagę zacząłem poruszać ustami tak jak bym ssał smoczek

-moj maluszek jest chyba śpiący...-powiedział cicho i sam zaczął się myć
-nie prawda tatusiu...-powiedziałem ledwo co
-skarbie, jest późno, dochodzi pierwsza

-ale tatusiu...-powiedziałem cicho
-lixie myszko, nie-powiedział wychodząc już z wanny i wyciągając mnie.
-tatusiu...-cicho jeszcze mruczałem
-kochanie...tatuś mówi nie, i masz się słuchać- powiedzial wycierając mnie i siebie
Położył mnie na przewijak i smarował mi dupę i moją długość, potem posypał jakimś pudrem chuj wie jakim i założył pampersa

I'll teach you to be my littleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz