11

1.1K 32 43
                                    

Wstałam. I był ten sam dzień co wczoraj. Nie możliwe. Sprawdziłam konwersacje z Bartkiem czyli tak to prawda

Autor
Cały dzień minął tak samo jak poprzedni bez randki Faustyny i Bartka

Pov bartek
Nie wierzyłem w to co się stało pierwszymi osobami które się dowiedziały były moje siostry mama i faustynka była godzina 18  a ja tak sobie myślałem i myślami doszedłem do momentu gdzie Faustyna mówi swojej kuzynce że jestem hot czyli podobam jej się? Ona mi chyba też ale nie jestem pewien czy ja jej się podobam może zaproszę ją do siebie to porozmawiamy

Tak też zrobiłem Faustyna przyszła 18:15

B-hejka

F-czeeeść

B-chce z tobą porozmawiać

F-okej już się boje

B-to może chodźmy do mojego pokoju

F-oki

B-więc pamiętasz jak... No płakałąś przy tym strumyku?

F-no tak

B-przwd tym słyszałem twoja rozmowę z kuzynką

F-podsłuchiwałeś?

B-nie przechodziłem obok i usłyszałem tylko kawałek i potem pobieglaś gdzieś i chciałem zapytać o co chodzi

F-co słyszałeś?

B-Mówiłaś że teraz jestem taki hot

F-o boże...

B-nie chodzi o to tylko chodzi o to że ty...

F-ja...

B-kocham cię Fausti nie mogę już

Faustyna zakryła usta ręką a łzy zaczęły lecieć po jej polikach

B-cos się dzieje?

F-nie ja... Też cię kocham

B-czyli będziesz ze mną

F-nie kurwa teraz się wyprowadzę

B-serio?!

F-nie xd no jasne że będziemy razem

Faustyna mnie pocałowała... Kurwa całowała zajebiście i miała na ustach coś wiśniowego chyba

Mimo że nie całowaliśmy się krótko to minęło mi to jak sekunda

B-co to jest?

F-co?

B-to co masz na ustach

F-hah to wiśniowy carmex

B-zajebisty

F-moge ci nim pomalować usta

B-zdecydowanie lepiej smakuje na tobie

Tym razem to ja pocałowałem Faustynę i położyłem się z nią na łóżku ręce miałem w okolicach jej bioder a ona na mojej szyi ja przeniosłem usta na jej szyję i zrobiłem jej malinkę a ona zrobiła mi

F-czekaj chwilę

Faustyna wyjęła z torebki jakieś coś do makijażu nałożyła na dwa palce i zbliżyła je do mojej szyi

B-co ty robisz?

F-trzeba to jakoś zakryć nie?

B-no dobra

Kiedy Faustyna skończyła zrobiła to samo u siebie

B-kocham cię

F-ja ciebie też

Z-tak po przyjacielsku?

B-co?

Z-nke ważne podkreśliła tylko że jesteście razem

B-i co?

Z-gratuluje

B-co?

Z-znaleziania NORMALEJ dziewczyny reszta była głupsza niż kamień hah

B-idz sobie

Z-dobra bozee

Zuzia wyszła a Faustyna również musiała już iść

Pov Fausti

Byłam cała w skowronkach w domu opowiedziałam mamie o tym że jestem z Bartkiem bardzo ją to ucieszyło następnego dnia rano czyli w soboteielismy iść razem z grupą do maca więc ubrałam szare dresy i biały top i do tego jakieś białe Nike włosów nie spinalam pomalowałam się lekko pamiętając o wiśniowym carmex i popsikalam perfumami miał po pnie przyjść Bartek i przyszedł ale z pudełkiem CARMEXÓW

F-zartujesz sobie?

B-ocztwiscie że nie

Bartek wcisnął mi w ręce pudełko i weszliśmy na chwilę aby odłożyć je do pokoju a ja swój rozpoczęty miałam już w torbie w macu byliśmy pierwsi a kiedy przyszła reszta poznawaliśmy sobie rzeczy ja jak to ja frytki lody cola nuggetsy i sos słodko kwaśny i śmietanowy gdy jedliśmy Patrykowi wpadł do głowy pomysł żeby iść na basen więc przyszłam do domu żeby ubrać kostium i Bartek przyszedł chwilę puźniej

B-czesc kochanie

F-czesc Bartuś

Bartek zaczął mnie całować i złapał mnie za dupę najprawdopodobniej za mocno ale w tamtym momencie mnie to nie interesowało wyszliśmy a basen był w miarę blisko więc dobrze kiedy byliśmy weszłam do szatni z wiką i zaczęłam zdejmować spodnie i top aby pozostać w samym kostiumie kiedy wyszłam razem z wiką czułam na sobie wiele spojrzeń osób z grupy a kiedy pod3szlysmu do nich bliżej Patryk zaczął rozmowę

P-wowc już oficjalnie jesteście razem? Bartek? Fausti?

B-co?

P-gowno przecież kto inny mógł jej to zrobić

F-ale co

P-po 1. Macie matching malinki a po 2. Odciacnakes rękę na jej dupie

B-co kurwa?!

F-wlasnie co kurwa?!

P-juz nie udawajcie niewiniątek pie-przy-liscie-sie

B-moze i jesteśmy razem ale nie

P-to jak twoja ręka znalazła się tam?

B-no jak przyszedłem do fausti przed basenem to tak wyszło ale słowo honoru że się tylko całowaliśmy

P-uznajmy że to prawda czyli oficjalnie wszyscy w grupie mają drugą połówkę

W-ej miałeś nie mówić

P-trudno

Patrzyłam zażenowania na Bartka i chwilę puźniej weszliśmy do jacuzzi wszyscy

Love or hate(FARTEK)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz