51

431 23 22
                                    

Po kolacji poszliśmy do baru który był na plaży

Siedzieliśmy tam naprawdę długo a Bartek nie chamowal się z alkoholem ale w pewnym momencie nie wiem czy dlatego że za dużo wypił czy coś innego ale w powrocie z baru zaczął „podrywac" inne dziewczyny wstałam i poszłam do pokoju nie oglądając się za siebie ale gdy skrecalam kątem oka zauważyłam że nawet nie zauważył że mnie nie ma no trudno może jakaś „bjutiful" pani go zaprowadzi do jej pokoju ja sama mam to w dupie

W pokoju umyłam się i ubrałam w piżamę

Pisałam jeszcze z dziewczynami bo unich była dopiero 22

Bartek dobijał się do pokoju ale nie miałam zamiaru mu otwierać

Rano kiedy ubrałam się wyszłam z pokoju zobaczyłam Bartka który śpi oparty o ścianę na przeciwko pokoju zrobiło mi się go żal i przykryłam go kocem który wzięłam ze sobą do samolotu i poszłam na śniadanie

Kiedy przyniosłam jedzenie do stolika Bartek usiadł na przeciwko

B-przypomnisz mi co zrobiłem ze spałem na korytarzu?

F-nie pamiętasz?

B- nie

F-ti zapytaj się tamtej pani która aktualnie gada z jakąś inną uśmiechając się i pokazując na ciebie palcem

B-o kurwa chyba wiem

F-brawo możesz sobie iść czy ja mam pójść

B-no sorry byłem pijany faustynka

F-to nie jest wytłumaczenie

B-zajebiście zrobiłem coś nie świadomie a ty się za to obrażasz

F-ale świadomie upiles się

B-faustynka...

F-juz koniec

B-przypominam się że śpisz w moim pokoju

F-moge wynająć inny jak coś ci nie pasuje

B-proszę bardzo nie masz tyłu pieniędzy

Westchnęłam i po zjedzeniu udałam się do pokoju i wzięłam moja walizkę a potem do recepcji i zapytałam czy mają wolny jednoosobowy pokój był jeden więc wynajęłam go na resztę wyjazdu

Był to pokój obok pokoju Bartka ale trudno

Przebrałam się w strój kąpielowy i do torby plażowej włożyłam krem z filtrem przeciw słoneczne okulary i ręcznik

Poszłam na basen i położyłam się na jednym z leżaków

B-faustyna

Przewróciłam oczami

B-xaplacilas z moich pieniędzy za swój pokój

F-przeciez dałeś mi do nich dostęp

B-no tak ale-

F-skoncz bo pograzasz się

B-faustynka proszę cię

F-no idź do swoich bjutiful pań

B-jestes jedyną w okolicy

F-ta? Po alkoholu gust ci się zmienia?

B-faustynka....

F-no co

B-wybacz mi proszę...

F-dobrze wiesz że nie umiem być na ciebie dłużej zła

B-no widzisz więc?

F-wybajelam pokój do końca wyjazdu

B-pierdolic pieniądze

F-a może poszedłbyś i to jakoś odwołał?

B-sprobuje

Uśmiechnęłam się do Bartka a on że skwaszoną miną poszedł w stronę recepcji a już po chwilę dostałam powiadomienie o zwrocie i Bartek przyszedł

B-masz ten pokój do kolacji potem masz oddać kartę

F-dzieki

Położył się na leżaki obok mnie i zdjął bluzkę

F-idzissz do basenu?

B-zaraz ale chodź pokażę ci cos

Poszłam za Bartkiem a onwrzucil mnie do wody

F-o ty chamie daj mi rękę żebym wyszła

Podał mi rękę a ja wciągnęłam go do wody

B-masz przejebane

F-mordo żyje z tobą na codzien

B-osz ty

Wziął mnie za ramiona pod wodę i chwilę przytrzymał a potem dał chwilę odetchnąć i znowu powtórzył to kilka razy a ja próbowałam mi powiedzieć żeby przestał aż w końcu się do niego przyciagnelam

F-o boże jesteś okropny chcesz mnie udusić

B-czasami

F-glupi jesteś

B-ty tez

_________
Sorki że tak późno ale zapomniałam
Czytam lekturę 😭

Love or hate(FARTEK)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz