Love or hate(FARTEK)

47

kiedy wszyscy wyszli ja z Bartkiem zaczęliśmy sprzątać ale Bartek kazał mi odpocząć a mi samej wydawało się to potrzebne

Usiadłam obok dziewczyn i z znowu zostałam obsypana pytaniami

N-a tutaj jest dzidziuś?

Pokazała na mój brzuch

F-jesczs nie ale rozwija się

N-a czemu nie masz jeszcze taaakiego wielkiego brzucha?

F-no to dopiero 2 miesiąc taki wielki będzie dopiero zaczynam być w czwartym piątym i szustym

Dziewczynka usiadła bliżej mnie i zaczęła mnie miziać po brzuchu a ja się wzdygnelam

N-przepraszam

F-nic się nie stało poprostu masz zimną rączkę ale jak chcesz to możesz tak robić

Znowu położyła na mnie rączkę

N-o będzie takie malutkie że będzie trzeba je nosić na rękach?

F-tak ale potem urośnie

N-i będzie takie ładne jak ty?

F-oooo ale jesteś słodziutka ale raczej nie będzie identyczna pewnie będzie połączeniem mnie i bartka

N-aha

F-a ty Zuzia czemu się nie odzywasz?

Z-pisze z kolegą

F-To ten któremu kiedyś Bartek dał w ryj?

Z-nie to inny

F-napewno tylko kolega?

Z-tak proszę go o usunięcie zdjęcia mojego z przyjaciółkami w szatni

F-ale że rozebrane?

Z-nieee ubrane ale jednak ma nasze zdjęcie

F-napisz mu że go zgłosisz na policję a kamery wszystko nagrały

Z-o dzięki ty to zawsze masz jakieś pomysły

Uśmiechnęłam się do niej a potem przyszedł Bartek

Z-a no właśnie fausti co że szkołą?

F-oglosilu że jak dojdzie pandemia do Krakowa to będzie zdalnie więc wiadomo będzie łatwiej a narazie jest wszystko okej więc będę chodziła normalnie

Z-ale wiesz że każdy lekarz mógłby cię zwolnić?

F-no tak ale musiałabym powtarzaćcaly rok i wtedy za n8ego też zapłacić

Z-no w sumie mądre

F-o wiem!

B-co takiego wymyśliłaś

F-jako że w przyszłości zostanę stylistyką paznokci zrobię ci paznokcie oczywiście jak chcesz

Z-serioooo?

F-no

Poszłam do mojej garderoby po pudełko z lakierami lampą i tak dalej

F-to robimy hybrydowe czy lakierem

Z-hybrydowe

B-zuza mama cię zabije

F-oj tam oj tam przecież nie zrobimy niczego co mogłoby się jej nie spodobać tylko lakier ewentualnie wzorek co?

B-dobra róbcie co chcecie

F-to znajdź sobie jakąś inspirację w internecie a ja spróbuję zrobić takie jak ci się podobają

Z-okej

Zrobiłam Zuzi paznokcie no nie powiem zeszło trochę długo ale wyszły pięknie

Z-dzieki piękne są

F-nie ma za co i tak musiałam trochę poćwiczyć (uznajmy że po kosmetologii można robić paznokcie makijaże med estetyczna itp.)

B-pokaz

Zuzia wystawiła rękę do bartka

B-no takie sobie

F-aha? Mam się obrazić?

B-ej nie no jednak git

Zmierzyłam go spojrzeniem

F-no więc co zjemy na kolację? Może coś zamówimy? Co zjecie?

Z-nam obojętnie

B-moze mc donalds

N-taaak

B-dobra to wybierzcie sobie coś a potem zamówimy

Około 20 zamówiliśmy jedzenie a od razu po zjedzeniu najmłodsza siostra Bartka poszła spać

Postanowiliśmy zagrać w grę

Skończyliśmy o 22 i postanowiliśmy iść spać

Dałam Zuzi moja piżamę której jeszcze nie otworzyłam a Zuzia miała strój na przebranie w plecaczku

______
Dzisiaj wcześniej bo nam korki