Tym razem postanowiłam wstawić nowy wiersz. Zwykle tego nie robię i pozwalam swoim "dziełkom" odleżeć, ale ten wiersz tak bardzo wpasowuje mi się w klimat późnego listopada, że żal mi tego nie zrobić. Wyjątkowo też, zamiast obrazka wstawiam klip - ponieważ ta piosenka grała mi w głowie (i nie tylko w głowie!) gdy pisałam ten wiersz. Myślę, że do niego pasuje.
A teraz zapraszam na wiersz.
ta dziewczyna wygląda
jakby skaleczyły ją
ostre krawędzie nieba
nie wiem gdzie mieszka
lecz wiem dokąd chadza
gdy wszyscy ją opuszczają
wchodzi w otwarte ramiona łąki
i płynie w nich
jasna smuga
pośród ciemnego krajobrazu
czasem śni mi się że przystaję
łapię ją za wiotkie ramię
które nagle okazuje się silne
a wtedy ona krzyczy
i krzyk ten rozdziera niebo
znosi szarą łąkę
oszczędza tylko mnie
...................................
i nie wiem co dalej
CZYTASZ
Brudnopis [W TRAKCIE]
PoesíaBrudny opis świata i opis brudnego świata moimi oczami. Wiem, że na wattpadzie wiersze nie są jakieś szczególnie popularne, że teraz nikt wierszy nie czyta, i tak dalej. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego za sam fakt, że dotarłaś/ dotarłe...