Ma pani w oczach głęboki smutek,
jakby skumulowaną energię podświata.
A co znaczą te dłonie,
co rusz uciekające z kolan
na miękkie zagłębienia kocich futer?
Milczę. Na ustach osiada cynizm,
zwidują mi się obrazy, oto:
- ja-oni pod kadłubami tramwajów
- ja-oni na nadwiślańskich mostach
- ja-oni śpiący na torach metra
- ja-oni w objęciach praskich bram
- ja-oni w stygnących szybko wannach
nasze odejścia są bezbolesne
nasze odejścia są ciche
Milczę.
* Zdjęcie dodane przez LeeAnna Chronister: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/reka-zwierze-drewniany-kotek-9484964/
**Nie jestem do końca zadowolona z tego wiersza, bo środek zrobił się dziwaczny i nie w moim stylu. Ale wrzuciłam jako taki wiersz-eksperyment i liczę, że mimo wszystko choć trochę się spodobał!
CZYTASZ
Brudnopis [W TRAKCIE]
PoetryBrudny opis świata i opis brudnego świata moimi oczami. Wiem, że na wattpadzie wiersze nie są jakieś szczególnie popularne, że teraz nikt wierszy nie czyta, i tak dalej. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego za sam fakt, że dotarłaś/ dotarłe...