17. This time I'm ready to run.

1.4K 102 8
                                    

WAŻNA NOTKA POD SPODEM

17. Tym razem jestem gotowy do biegu.

Ostatni raz poprawiam swój krawat i wychodzę z auta. Umówiłem się z Sylwią za kilka minut i jestem bardzo zdenerwowany. Myślałem nad tym, sporo myślałem i zdałem sobie sprawę, że zależy mi na tej dziewczynie. Interesuje mnie co myśli, co czuje, czego się boi. Nie mogę uwierzyć, że po mojej głowie chodzą takie myśli, serio. Mam wrażenie, że moje wnętrzności tańczą makarene kiedy tylko ją widzę, a ja czuję, że czas coś tym zrobić.

Podchodzę do drzwi i dzwonię dzwonkiem. Słyszę jak w środku zaczyna się nagle jakaś krzątanina, a po chwili w drzwiach pojawia się Harry. Zdziwiony zastanawiam się chwilę co powinienem powiedzieć, ale na jego ruch nie muszę długo czekać. Po kilku sekundach czuję jak jego duże dłonie klepią mnie po plecach. Poczułem jak łzy zbierają się w kącikach moich oczu. To może wydać się cholernie śmieszne, ale ja tak bardzo tęskniłem za nim. To mój najlepszy kumpel i naprawdę mi go brakowało.

Gdy usłyszeliśmy ciche odchrząknięcie natychmiast oderwaliśmy się od siebie. Spojrzałem na postać wychodzącą domu i natychmiast otworzyłem szerzej oczy. Moim oczom ukazała się Sylwia. Dziewczyna wygladała cudnie w delikatnej białej sukience, czarnych koturnach i długich, rozpuszczonych, blond włosach. Przez chwilę nie mogłem wydać z siebie żadnego dźwięku. Sylwia uśmiechnęła się tylko do mnie a ja odwzajemniłem to. Podał jej rękę a ona położyła swoją dłoń na mojej.

- Dobrze gołąbeczki moje, ja lecę na swoją randkę, wy lećcie na swoją. Tylko pilnuj mi jej tam i przed dziesiąta w domu! - zaśmiał się

- Tak jest Panie Styles! - rownież zaśmiałem się i pociągnąłem dziewczynę za sobą - cóż za piękna pani ohoho!

- To nie śmieszne Horan - zrobiła kwaśną minę

- Hej! To nie miało być śmieszne! - powiedziałem oburzony otwierając jej drzwi od samochodu - to sama prawda - dodałem już ciszej, tak, aby ona nie mogła tego usłyszeć.

/////

Krótki, krótki jak penis Camerona xDD nie znam tego człowieka ale widziałam filmik i wow nie wiem czym sie tak wszyscy ekscytują 😂😂😂 jesli chodzi o rozdział to jak zwykle przepraszam, wiem, ze znowu zawalilam, ze znowu obiecywałam i gowno wyszlo, moja wena wyparowała i teraz powoli powraca. A juz nie raz powtarzałam ze to wszystko pisze przedewszystkim dla siebie, z własnej pasji i nie potrafię zmusić sie do robienia tego częściej :/ do pisania musi byc humor, atmosfera, jakiś pomysł a tego ostatnio często mi brakuje. Zaczynaja sie wakacje wieczór bedzie troche lepiej ;) a tymczasem proszę was o komenatrze <3

Let me be the one to..✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz