Powalające Komplementy

9 1 0
                                    

Siedzę wieczorem przy lampce, pisząc książkę. Niezadowolony z tego Stachu (na wakacjach spaliśmy w jednym pokoju całą czwórką) jęczy mi i nażeka, żebym zgasiła tą lampkę, bo on nie może zasnąć.
JA: Jesteś Stachu, strasznym marudą.
STACH: A ty, strasznym pisarzem.
(Oczywiście podziękowałam mu za komplement 😊)

Filozofia Filo-Zofii; Z takim (nie) ma żartów... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz