- A ty możesz spać u mnie jeśli chcesz. Mam wolne łóżko!
-⃝⃤ -⃝⃤ -⃝⃤Przez następne trzy dni pracowaliśmy by uprzątnąć Den Lei. Mimo że tak naprawdę sprzątaliśmy kamienie, i tak była to dobra zabawa. Dużo osób się wysypało z sprzątania, i zostałam ja, oczywiście Lea i Mina, Moro, jego przyjaciel, oraz dołączyła do nas siostra Miny, Rita. Zostało nam dosłownie kilkanaście kamieni do sprzątnięcia. Damy radę! Pomyślałam wspinając się na kamienie by dostać się do den'u Lei. W końcu zeszłam na ziemie po drugiej stronie, i machnięciem ręki przywitałam się z resztą ekipy. Potruchtałam do Miny, która sama popychała dość duży kamień i jej pomogłam. W końcu udało nam się go popchnąć do skalnej ściany kotliny, i nagle na nasze głowy spadła zimna woda. Obie pisnełyśmy z zaskoczenia, i spojrzałyśmy w górę. Moro, który teraz się śmiał, wylał na nas KUBEŁ ZIMNEJ WODY. Goniłyśmy go jakieś 15 minut. Potem wróciłyśmy do wąwozu, i tam znowu wzięłyśmy się do pracy.
Nagle kropla wody spadła mi na wierzch dłoni.
- Co Do...
Powiedziałam sama do siebie, i następna kropla spadła mi na głowę. Po chwili lało jak z cebra, i wszyscy podbiegliśmy do Den'u Lei by jakoś ukryć się przed ulewą. Wszyscy byliśmy mokrzy.
- Moja bluzka! Ludzie, deszcz jest zły.
Powiedziała Rita stojąca obok mnie, a ja parsknęłam śmiechem.
- Dobra, trzeba stąd wyjść.
Powiedziała Mina, i podbiegła do ściany kamieni. Spróbowała się wspiąć, ale jej ręka się ześlizgnęła.
- Fuck...
Usłyszałam jej głos. Czyli tu utknęliśmy!
Nagle ziemia pod naszymi nogami się zatrzęsła, i usłyszeliśmy ciężkie dudnienie, jakby coś się toczyło.
- Co to jest?
Wykrzyczał Moro, a Lea spojrzała na mnie przestraszonymi oczami.
- Lawina.
CZYTASZ
~ The Therian Shop ~
AcakSahiko jest nastoletną Therianką, która wiedzie raczej spokojne, trochę nudne życie. Jednak jednego Dnia, jej brat zaprowadza ją do tajemniczego sklepu, i to Co słyszy od Sprzedawczyni, wywraca jej świat o 190 stopni. Czy Sahiko poradzi sobie z ty...