7. Trap

65 10 5
                                    


- A ty możesz spać u mnie jeśli chcesz. Mam wolne łóżko!

-⃝⃤ -⃝⃤ -⃝⃤

Przez następne trzy dni pracowaliśmy by uprzątnąć Den Lei. Mimo że tak naprawdę sprzątaliśmy kamienie, i tak była to dobra zabawa. Dużo osób się wysypało z sprzątania, i zostałam ja, oczywiście Lea i Mina, Moro, jego przyjaciel, oraz dołączyła do nas siostra Miny, Rita. Zostało nam dosłownie kilkanaście kamieni do sprzątnięcia. Damy radę! Pomyślałam wspinając się na kamienie by dostać się do den'u Lei. W końcu zeszłam na ziemie po drugiej stronie, i machnięciem ręki przywitałam się z resztą ekipy.  Potruchtałam do Miny, która sama popychała dość duży kamień i jej pomogłam. W końcu udało nam się go popchnąć do skalnej ściany kotliny, i nagle na nasze głowy spadła zimna woda. Obie pisnełyśmy z zaskoczenia, i spojrzałyśmy w górę. Moro, który teraz się śmiał, wylał na nas KUBEŁ ZIMNEJ WODY. Goniłyśmy go jakieś 15 minut.  Potem wróciłyśmy do wąwozu, i tam znowu wzięłyśmy się do pracy.

Nagle kropla wody spadła mi na wierzch dłoni.

- Co Do...

Powiedziałam sama do siebie, i następna kropla spadła mi na głowę. Po chwili lało jak z cebra, i wszyscy podbiegliśmy do Den'u Lei by jakoś ukryć się przed ulewą. Wszyscy byliśmy mokrzy.

- Moja bluzka! Ludzie, deszcz jest zły.

Powiedziała Rita stojąca obok mnie, a ja parsknęłam śmiechem.

- Dobra, trzeba stąd wyjść.

Powiedziała Mina, i podbiegła do ściany kamieni. Spróbowała się wspiąć, ale jej ręka się ześlizgnęła.

- Fuck...

Usłyszałam jej głos. Czyli tu utknęliśmy!

Nagle ziemia pod naszymi nogami się zatrzęsła, i usłyszeliśmy ciężkie dudnienie, jakby coś się toczyło.

- Co to jest?

Wykrzyczał Moro, a Lea spojrzała na mnie przestraszonymi oczami.

- Lawina.

~ The Therian Shop ~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz