* Lepsi byliśmy niewypowiedzeni
- Jak uczcimy ostatni dzień tutaj? - zapytałam.
Siedziałam na kocu, opierając się o Nialla, który objął mnie ramieniem. Sądzę, że zarówno Evelyn, jak i Louis zauważyli zmianę w relacjach między mną a chłopakiem, jednak nie pytali o nic, nie posyłali wymownych spojrzeń, nie robili nic. A ja wciąż zastanawiałam się, czy to będzie tylko wakacyjną miłostką Nialla, czy może "czymś więcej".
- Ognisko! - zarządziła przyjaciółka.
- Trzeba znaleźć miejsce i zrobić zakupy.
- W takim razie chłopaki będą odpowiedzialni za przygotowanie miejsca, a my idziemy do sklepu.
***
- Całowaliście się! - krzyknęła uradowana Evelyn.
- Mhm. Było bosko. - mruknęłam.
- Czyli jesteście ze sobą, czy nie?
Czy byliśmy?
- Nie wiem. - przyznałam.
- Nawet jeśli jeszcze nie to mogę się założyć, że już niedługo tak.
- A jak z tobą i Louisem? - zapytałam, chcąc zmienić temat.
- Nie wiem, dobrze nam się rozmawia, tak sądzę, ale on chyba nie jest mną zainteresowany. - westchnęła.
***
- Wróciłyśmy! Jesteście?
Będąc już w umówionym miejscu, w którym miało odbyć się nasze pożegnalne ognisko, zaczęłam rozpakowywać zakupy. Evelyn wróciła się jeszcze do sklepu, ponieważ zapomniałyśmy kupić ketchup.
- Och, Niall jest jeszcze w lesie. A gdzie Eve?
- Musiała pójść jeszcze raz, bo z naszą szybko postępującą sklerozą zapomniałyśmy o ketchupie.
***
- Tomlinson, nudzisz się?
- To zależy.
- To chodź i pomóż mi robić sałatkę.
Właśnie skończyłam przygotowywać mięso, ale postanowiłam zrobić jeszcze coś lekkiego i szybkiego.
- Sałatkę na ognisku?
***
Było już późno. Siedzieliśmy obok siebie patrząc się w ognisko, które powoli przygasało, pomimo starań chłopaków. Całe drzewo, które naszykowali już dawno się skończyło.
- Życie nie ma sensu. - stwierdziłam.
- Tak samo, jak miłość? - zapytał Louis.
- Nie, życie nie ma sensu, kiedy patrzysz się na to ognisko.
- To głupie. - zaśmiał się Niall.
- Nie masz wrażliwości. Jocelyn, ja cię doskonale rozumiem. - powiedziała Evelyn.
Sądzę, że nie tylko mi wystarczyło już alkoholu na dzisiaj.
***
YOU ARE READING
Dear... - Niall Horan
Fanfic"Mam jednak nadzieję, że kiedyś wybaczysz mi ten list". Zapraszam do czytania :)