Rodzial 7 postac

466 13 0
                                    

Obudziłam się nie wiem o której godzinie w pokoju było ciemno zaczęłam mrugać żeby się rozbudzić zapaliłam lankę nocną żeby trochę oświetlić pomieszczenie ale okropne cienie formowały się w dziwne postacie było mi nie dobrze więc wstałam i ruszyłam do kuchni było ciemno a ja nie mogę znaleść włócznika poprostu szłam przed siebie aż nie uderzyłam w blat jęknęłam z bólu
- czemu nie śpisz dziewczyno . Usłyszałam Dylana i altomatycznie zastygłam
- chciałam wody
- nie interesuje mnie to wracaj do siebie i do łóżka vincus ci coś mówił
- dylan weźmie wodę a rano zawieziesz mnie do szkoły . Bierze wodę i wraca do siebie ale dylan mnie oczywiście pilnuje a ja chciałam tylko wody napiłam się i przykryłam kodrą kiedy następnym razem otworzyłam oczy było już jasno zerknęłam na telefon była 14:30 myślałam że mi się przewidziało ale nie nagle do mojego pokoju wszedł will i zmierzył mi temperaturę podał jakieś tabletki i dał miskę z ciepła zupam pomagał mi też chodzić do łazieki i inne takie pzdety chłopcy wogole mi sporo pomagali kochałam moje rodzeństwo a oni kochają mnie

Rodzina monet według mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz