Dla Mnie Zawsze Będziesz Jutrem

11. Okno

Następnego dnia poszłam do szkoły
Gdy tylko weszłam do budynku napadła mnie Jesica.

-Gdzietybylaśczekałamnaciebiepaniodbiologiodeszlazeszkoły...

-Ej. Uspokój się bo nie nie rozumiem. Nie tak szybko.

-Racja.-Wzięła wdech- Gdzie ty byłaś? Czekałam na ciebie! Pani od biologi odeszła! Teraz w oczach klasy jesteś bohaterką! Ale w oczach nauczycieli jesteś typową bad girl której wszystko wisi i ma ochotę wysadzić całą szkołę razem z ludźmi!

-Ale ja nie chcę być za taką uważana!

-To masz problem. Moja starsza siostra marzyła żeby być taka.

-Twoja... Siostra? Myślałam, że masz tylko brata.

-Bo mam... Kiedyś miałam siostrę. Miała takie ładne czarne włosy i końcówki czerwone.
Czarne paznokcie...Skórzana kurtka... Obcisłe jeansy...
Ale była zbyt miła żeby być bad  girl 

-Serio? Czemu nic mi o niej nie mówiłaś?

Posmutniała.

-Pojechała na wycieczkę na Inslandie... I miała... Wypadek.

Reszty domyśliłam się sama.

-I-i teraz nie mam nikogo oprócz brata.

-A... Twoi rodzice....

-Nie wiem. Do trzynastki mieszkałam u babci. Potem rodzice się wkurzyli i się przeprowadziliśmy. Ja ich nic a nic nie obchodzą. Widzę ich pięć razy na rok. Tak na prawdę teraz mogłabym robić co chce i nie miałabym żadnych konsekwencji.

Zrobiło mi się jej żal.

Jak można tak żyć?

-Przykro mi-poweidziałam w końcu-Naprawdę.

-Nie no. przyzwyczaiłam się. Mieszkam sama z bratem w olbrzymim domu.

-Byłas kiedyś na nocowaniu u kogoś?

-Tak. Kiedyś.

-A co byś powiedziała na nocowanie u mnie.

Dziewczynie zaświeciły się oczy.

-Kiedy?

-Dzisiaj.

-A... Twoi rodzice się zgodzą?

-Napewno.

Jesica podeszła bliżej i mnie przytuliła.

„Dziękuję. "

Szepnęła.

-Hej, ale jeszcze nie dałaś mi odpowiedzi. Chcesz u mnie nocować?

Zapytałam gdy się odeszła

-Oczywiście!

Zadzwonił dzwonek.

O dziwo lekcja minęła bardzo szybko.

Tak jak następne lekcje.

-To...gdzie mieszkasz?
Zaczęła

-A nie chcesz pojechać ze mną?

-A mogę?

-Oczywiście!

Poszłyśmy na parking.

Gdzie stało jedno z stu(a dokładniej trzydziestu naszych aut)

Chłopcy mieli jeszcze dwie lekcje więc będziemy same.

-Chcesz usiąść z tyłu ze  mną czy może z przodu albo sama z tyłu?

Jesica się zmieszała.

-Chyba... To pierwsze...
Odparła po czym weszłyśmy do auta.