" Gdzie byłaś? "
" Na cmentarzu poświęcam kości
moich przodków "
Książka tłumaczona za zgoda
autorki : HeyItsBlackieee
Okładka od : aleksandraross z Kropla Sztuki
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
( ROZDZIAŁ 2 " ROZPOCZĘCIE GRY ”)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Sorrento, Neapol
Silne szarpnięcie pociągu sprawiło, że się obudziła, szybko pożałowała, że nie zaciągnęła żaluzji, gdy zaskoczyła ją noc, ale gwiaździste niebo wydawało się jej zupełnie obcym światem i wtedy zasnęła pod morzem gwiazd.
Z wielkim zainteresowaniem przyglądała się każdej dolinie, górze i łące, które szybko mijały po drugiej stronie okna, wkrótce wieś stała się bardziej miejska, a Sorrento przywitało ją pięknym słonecznym dniem.
Nie trwało długo, zanim dotarł na stację kolejową, nawet nie wiedziała w jakim mieście się znalazła , kiedy dotarła na stację kolejową w Saline di Volterra kupiła bilet na pociąg najbliższy odjazdu. Chciała skorzystać ze światła słonecznego i uciec jak najdalej, najszybciej od Voltery. Młoda wiedźma przetarła zmęczone oczy i wyjęła telefon. Było około 50 wiadomości od Alicji, Sylvie tylko zadała sobie trud ich przeczytania, ostatnie sześć mieszczące się na ekranie telefonu.
