1. Dziwne rzeczy i rudy popcorniarz

308 19 48
                                    

POV: Edgar

Dzisiaj rozpoczyna się rok szkolny, moja mama Pam, jest dość gruba więc nie chciało się jej dzisiaj ze mną iść na rozpoczęcie. Mój tata który nie wiem co zbytnio robi w swoim życiu (czasami slysze z jego pokoju dziwne jęki) też nie ma czasu, no ale od czego się ma kolegów i koleżanki.

timeskip

Kiedy robiłem sobie śniadanie, usłyszałem dzwonek do drzwi, była to jak zawsze Max ktora kiedy otworzyłem drzwi wpadła do domu tak szybko ze prawie upadłem. Od zawsze uważałem ze pije jakies dziwne energole, ale ona zawsze mowi ze to specjalny soczek jej ojca.

-Masz cos do jedzenia!?- krzyczala do mnie z kuchni.
-Nie masz co jesc w domu, czy cie znowu ojciec głodzi? - powiedziałem do niej śmiejąc się na cały dom.

Wtedy Max wzieła dżem na łyżkę i przyszła do mnie i wsmarowała mi dżem we włosy, śmiejac się przy tym szyderczo. Nie lubiłem jej odklejek zawsze byla w nich agresywna. Poszedlem zmyc dzem z wlosow, kiedy to Max wyjadala mi całą kuchnie, oczywiście z jej sadystycznym uśmieszkiem.

timeskip

Przyszedlem do szkoły wraz z Max, chodziliśmy do liceum im. Gale'a Sienkiewicza. Od początku uważałem że osoby w mojej klasie są jakimiś akustykami. A jedyna normalna osoba w tej klasie to Max (która nadal czasami ma nie po kolei w głowie)

Weszliśmy wraz z Max na salę gimnastyczną, kiedy wszedłem wszyscy sie na mnie popatrzyli jak słup na dziwke, a ja na nich jak dziwka na słup. Wydaje mi się że oślepiłem ich moim mega giga dripem prosto z uk i nowym telefonem (iphone motorola 22 pro max). Max szła za mną, od zawsze była trochę aspołeczna (tak samo jak emz czyli jej najlepsza przyjaciółka, zaraz po mnie) uważam ze emz jest spoko ale jest lesbijką więc się z nią nie przyjaźnie, ale jak widać Max to nie przeszkadza.

Kiedy stanąłem w gronie tych akustyków, dyrektor zaczeła coś gadać, ale nie wsłuchiwałem się w to za bardzo, chyba gadała coś o bezpieczeństwie i o tym że trzeba się dobrze uczyć.

POV: Kieł

Wstalem jak codzień rano i się okazało że się spóźniłem. szybko wstałem i zabrałem się za mój skin care, zajął mi on wyjątkowo krótko bo tylko 20 minut. Szybko ubrałem się w koszulkę z naszywką "I ♥️ Popcorn" i niebieskie spodnie ubrudzone masłem z popcornu.

Wyszedlem z domu i poszedłem do szkoły, mimo iż z mojego domu idzie się krótko, to trwało to wieczność bo po drodze spotkałem bulla który chciał od mnie wyżuliç kase (a sam nosi jakieś drogie ciuchy)

Kiedy już byłem w szkole biegłem szybko na salę gimnastyczną, biegłem tak szybko że kiedy znalazłem sie już na sali, nie wychamowałem i wleciałem w emosa edgara. I nagle poczułem że z kimś się całuję, był to Edgar. Wszyscy wokół nas zaczeli się śmiac, gwizdać, a nawet krzyczeć "gorzko gorzko" natomiast dyrektorka zemdlała na miejscu.

Edgar szybko z tamtąd uciekł, a nauczyciele zabrali nas do klas. Ja nie poszedłem i postanowiłem szukać Edgara. Kiedy wychodziłem z sali gimnastycznej. Zauwazyłem że dyrektorka nadal leży nie przytomna, pewnie umarła (i tak jej nie lubiłem) 

timeskip

Kiedy szedłem szukać Edgara, minąłem lazienke w której slyszałem dziwne walenie o ściane, postanowilem że to sprawdze. Kiedy wszedłem do łazienki zastalm tam Edgara walącego w ściane swoim szalikiem. Chcialem go pocieszyć, ale ten się nie dał i pobił mnie swoim szalikiem.

Postanowilem że zaklucze nas tam "przez przypadek" i wtedy jedyne co może mi zrobić to mnie pobić szalikiem. Wszedłem do jego kabiny i nas zamknąłem, Edgar się wtedy do mnie odwrócił i zaczął się na mnie wydzierać. Postanowilem że go przytulę, kiedy spróbowałem go przytulić, ten mnie odepchnął na drzwi od kabiny tak mocno że wypadły z zawiasów, i poleciały na ziemie razem ze mną.

----------------------------------------------------------
621 słów

Nie wiem czy takie krótkie rozdziały są git ale mam nadzieje że was zadowolą.

Rozdziały będą codziennie ok. 19 - 20

"Bycie gejem nie jest takie proste" - Edgar x KiełOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz