3

93 7 0
                                        

Shinsou pov

W lesie spacerowaliśmy i opowiadaliśmy trochę o sobie. Gdy wróciliśmy poszliśmy do swoich pokoi. Okazało się że mamy pokoje obok siebie. Następnego dnia był weekend więc mogliśmy pójść do swoich domów. Jak wszedłem do domu Eri bardzo się ucieszyła i od razu chciała się bawić. Bawiliśmy się w księżniczki a potem Eri poszła spać bo była bardzo zmęczona a ja poszedłem porozmawiać z rodzicami. Rozmawialiśmy głównie o tym czy kogoś sobie znalazłem albo czy ktoś mi się podoba. Następnego dnia znowu poszedłem z Kaminarim do lasu. Kaminari był trochę pobity.

HS- Kaminari czemu jesteś pobity?
DK- tylko menel spod biedry mnie pobił bo nie chciałem mu dać 5 zł na „bułkę".
HS- czemu kłamiesz? Wiem że się prawie nie znamy ale proszę nie kłam.
DK- rodzice mi to zrobili.
HS- to dlaczego nikomu tego nie zgłosiłeś? Przecież ktoś by napewno pomógł.
DK- możemy proszę zmienić temat.
HS- jasne. A czy chciałbyś może przyjść do mojego domu?
DK- no nie wiem czy Aizawie by to pasowało chyba niezbyt mnie lubi.
HS- przecież nic ci nie zrobi.
DK- no ok.

Jak już byliśmy w domu Eri i Present mic od razu się dopytywali kim Kaminari dla mnie jest a Aizawa patrzył się wściekło.

SA- co mówiłem o głośnych blondynach?
HS- aha czyli ty możesz mieć głośnego blondyna i się przyjaźnić z kolejnym głośnym blondynem a ja nie mogę?
SA- uwierz głośni blondyni to koszmar.
HY- ej! Głośni blondyni są fajni!
SA- mówisz tak bo jesteś jednym z nich. Dobra Hitoshi rób sobie co chcesz tylko później tego nie żałuj.

259 słów

Skończyły mi się znowu pomysły ale mam nadzieję że narazie wam się podoba :3

Miejsce na opinie i pomysły—>

Na zawsze razem// shinkami Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz