rozdział 5

9 7 0
                                    

W tej chwili gadaj co to za sytuacja awaryjna! - kiedy weszłam do szkoły od razu usłyszałam głos Lili chyba nigdy nie chciałam jej widzieć tak jak teraz

Lili odpuść - usłyszałam inny głos należący do mojego przyjaciela z dzieciństwa. Liam.

To nie twój interes i się nie wtrącaj - powiedziałam w sumie nie wiem czemu bo nie mogłam nikomu powiedzieć

Jeden zero frajerze

Jeszcze zobaczymy kto jest frajerem Fox

Ktoś chce mi wytłumaczyć co tu się dzieje? - spytałam zdezorientowana byłam w tej szkole dziesięć minut a już nie wiedziałam o co tutaj chodzi

Powiem ci jeśli ty powiesz mi co było ważniejsze od wczorajszego dnia w szkole.

wiedziałam że tak prosto mi nie powie. Musiałam coś wymyślić bo życie mi jeszcze miłe.

To może ty mi łaskawie powiesz - zwróciłam się tym razem do Liama

Warunek ten sam co tej zołzy - powiedział powstrzymując śmiech

Na serio aż tak wam zależy?

Tak - wykrzyczeli jednocześnie

Czyli się nie dowiem

A od kogo weźmiesz lekcje? - spytała niewinnie moja przyjaciółka

Naprawdę jesteś zołzą

zaśmiała się. Czyli muszę ogarnąć lekcje od kogoś innego a połowa tej klasy mnie nie lubi przez uwaga uwaga Amy. A właśnie Amy nie widziałam jej a zazwyczaj o tej porze już bym się z nią kłóciła

@chris_ dobrze ci idzie promyczku i tak ma zostać :)

Jezus Mario znowu on czy nie może dać mi pięciu minut przerwy od swojej osoby czy zawsze musi przypominać o sobie w najmniej oczekiwanym momencie?

Halo ziemia do Mellisy

Co? zamyśliłam się sorry.

Dobra ale teraz mamy tak jakby kartkówkę więc masz przypał.

Lili! Teraz dostanę jedynkę i mama mnie zabije.

Trzeba było powiedzieć co to za sytuacja awaryjna kochana.

Nienawidzę cię.

Ja też cię kocham.

A z czego to jest tak w ogóle?

Masz tę dwa tematy.

Dziękuję.

Próbowałam nauczyć się jak najwięcej ale coś mi nie wyszło i finalnie i tak musiałam ściągać od rudej.

Co jest w drugim? - spytałam szeptem

Tego akurat nie wiem.

Może to zdam ale nie wiem zrobiłam połowę kartkówki zdaje mi się że nawet okej mi poszło. Potem miałam okienko więc poszłam do galerii na bubble tea i maczka, jak zawsze zamówiłam frytki i nuggetsy, popijałam je moim pysznym bubble tea. Nagle dostałam wiadomość na instagramie

@chris_ smacznego promyczki :)

Zadławiłam się jedzeniem. Czy on nawet tu mnie obserwuje jezus mario teraz przydałby mi się taki typowy książkowy bad boy który zabiłby tego psychopatę zanim on zabiłby mnie.

Dzień dobry. Wszystko w porządku?

Tak tylko się zakrztusiłam nie musi się pani martwić.

Wiem o co chodzi spokojnie, ja też tak miałam wyłącz telefon.

DD-dobrze

Dziwna kobieta, ale rzeczywiście wyłączyłam telefon. Czemu nie mogłam być jak Lili albo moja wspaniała siostra bliźniaczka. Zawsze to ona była ulubienica rodziców Naomi to Naomi tamto Naomi sramto, a ja jak zawsze niewidzialna. To ona zawsze była tą lubianą tą ładną, popularną i dobrze ucząc się bliźniaczką. Myślałam że wyleczyłam się z zazdrości o nią ale jednak ciągle wbijała mi szpileczki. Myślałam też czemu moja generacja tak zaniedbała miłość? Bo żeby kogoś pokochać trzeba kogoś rozumieć i znać a nie dlatego że przecież ja mam psyche ją poderwać. Tak samo z przyjaźnią czemu ludzie są tak fałszywi i sprawiają pozory że można im ufać po czym wbijają nóż, którego nie mają ale mimo to czujemy ból. Zawsze mnie to zastanawiało a teraz kiedy przeżywam piekło jeszcze bardziej. Zachciało mi się płakć, chyba moim dziwactwem jest to że płaczę o byle gówno. Dopiero teraz zauważyłam że przez ten wyłączony telefon straciłam rachubę i za dwie minuty powinnam być w klasie. Teraz była godzina z wychowawcą więc nie musiałam się stresować że nagle wymyślą sobie jakiś sprawdzian, kartkówkę czy inne pytanie. Galeria była kawałek od mojego liceum więc musiałam biec ledwo zdążyłam a kiedy w końcu weszłam do klasy byłam spóźniona i zmachana. Jak zawsze. Biednej Mellisie piach w oczy.

Przepraszam za spóźnienie

Siadaj i mnie nawet nie denerwuj

wradny babsztyl.

do it for me [Wstrzymane] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz