Rozdział 3

9 8 0
                                    

W czwartek po lekcjach poszłam na umówione spotkanie u stylistki paznokci. Zastanawiałam skę nad propozycją tego psychopaty choć chciałam zrobić mu na złość więc zrobiłam biało niebieskie paznokcie z małymi muszelkami. Były naprawdę śliczne i słodkie od razu pomyślałam o tym co jutro ubrać. Pomyślałam o dżinsowych dzwonach i baby blue topie. Kidy wróciłam do domu nie zastałam w nim nikogo co mnie ucieszyło, pomyślałam o zrobieniu babeczek z kremem czekoladowym i truskawkami. Kochałam gotować i piec ale nie lubiłam kiedy ktoś zaglądał mi do garów. Nie lubiłam za to sprzątać po moich kuchennych rewolucjach więc tylko obmyłam miskę, łyżkę i śmigła miksera. Podczas gdy babeczki piekły się w piekarniku poszłam do salonu włączyć nowy odcinek mojego ulubionego serialu, zaczełam się zastanawiać czy gdybym żyła w tamtym uniwersum to miałabym większe szczęście niż w realu i czy dalej byłabym z tym psychopatą. Pewnie nie ale byłabym martwa bo tak jak 99% filmów i książek dla nastolatków tak w tym wydawało się że policja nie istnieje, gdyby istaniała główna bohaterka zgłosiłaby włamanir kiedy bohater wchodził do niej przez okno co było dziwne i miałam z tego lekką bekę bo sorry kto normalny wchodzi do nowo poznanej osoby przez okno. Według przepisu babeczki powinny być gotowe więc poszłam je wyjąć. Wyglądały bardzo ładnie a bitej śmietany którą zrobiłam wcześniej idealnie starczyło na wszytskie babeczki, kiedy szukałam truskawek albo chociaż jakieś inne owoce kiedy dostałam wiadomość

@chris_ Nie masz żadnych owoców ale masz posypkę i możesz starkować trochę czekolady :) 

Skąd on do cholery wiedział takie rzeczy skąd 

ja skąd ty to wiesz... 

@chris_  ja wiem wszystko płomyczku 

Jezus to jest chore skąd on wziął promyczka czemu on jest taki dziwny może jeszcze zaraz okaże się że umie czytać w myślach. Po co mu mnie obserwować a zapomniałam przecież mieliśmy "kontrakt" ( na który oczywiście nie miałam jak się sprzeciwić bo przecież on już zwpowiedział co się stanie jeśli się nie zgodzę). Bałam się, strasznie się bałam. Czy on chce mnie zabić?! A co jeśli teraz jak wyjdę z kuchni to napadnie mnie z nożem? Nie to przecież nie możliwe. Prawda? Poszłam przerażona na górę do mojego pokoju. Miałam ochotę płakać, krzyczeć albo najlepiej przywalić komuś. Chrisowi. Nie miałam jak zrobić tego ostatniego więc włączyłam moją ulubioną piosenkę na spotifaju i zaczełam tańczyć, taniec to coś co kochałam nad życie, często pomagał mi w trudnych chwilach zawsze mogłam odpalić muzykę.

do it for me [Wstrzymane] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz