•5•

34 0 0
                                    

TU BEDZIE TRICHE OSYRO
Przyszłam na plac i ku mojemu zdziwieniu byl tam Barabasz nie chciałam z nim rozmawiać ale chciałam mu powiedzieć co czuje itp
Podeszłam do niego był w samej podkoszulce szczerze wyglądał w niej obłędnie
-Barabasz-odezwalam się a chłopak odwrócił się w kierunku do mnie
-O Tori-ze zdziwieniem powiedział po tych słowach pocałowałam go odepchnął mnie a ja już miałam iść gdy chłopak pociągnął moja talię i zaczął całować bardzo namiętnie położył mnie na ziemi a jego usta schodziły na moją szyję bardzo mi się to podobało jednak szczęście nie trwało zbyt długo bo usłyszeliśmy pewien głos:
-Ale że dzidziusia chcesz Tori zrobić na placu?-Rozesmiał się Czonakosz i skyzowal ręce na piersi
-Jak tak to ja wam je ochrzczte -Odrzekł był cały czerwony ze śmiechu a ja i Barabasz zrobiliśmy się czerwoni że wstydu
-Wiesz co Kolnaya miałam wyprowadzić znaczy wyprać znaczy ugotować znaczy nauczyć łaciny -Powiedzalam i uciekłam jak najszybciej z miejsca zdarzenia
Wróciłam do domu i natychmiast położyłam się spać musiałam przespać się z tym że prawie z Barabaszem doszło do bardzo niegrzecznej sytuacji na placu a co gdyby czonakosz później o boże to by była masakra ja już chyba wolę całe swoje życie przesiedzieć w domu i nie  wychodzić nigdzie z nikim dobrze że tego moj brat nie widzal to by się wściekł albo bardziej miał wyraz twarzy jako "SERIO Z MOJA SIOSTRĄ?"nie wyobrażam sobie co by się robiło w domu

Siostra Kolnya Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz