Następnego dnia obudziłam się około 9 i zeszłam na dół na śniadanie,gdzie spotkałam najstarszego z braci,Vinenta.-dzień dobry vince.
-dzień dobry hailie.
Na śniadanie zjadłam owsiankę z bananem i truskawkami,którą sama sobie przygotowałam ponieważ Eugenie się rozchorowała
-Hailie jutro idziesz do szkoły,tony albo shane dadzą Ci podręczniki.-poinformował mnie vince.Pomijając fakt że to nie była szkoła,tylko super exstra drogie prywatne liceum w pensywalii.
-dobrze- odpowiedziałam -A i Vince mogłabym jeździć do szkoły na motorze?-zapytałam
-Zastanowie się, niedługo masz urodziny więc czemu nie.- odpowiedział.
Totalnie zapomniałam że niedługo 30 listopada.Tak dużo sie działo że zapomniałam.
Później poszłam do pokoju się przebrać.późiej trochę porysowałam.rysowałam i nagle ktoś zapukał
-proszę- powiedziałam
I do pomieszczenia wszesł nudzący się shane
-porobimy coś razem?-zapytał
-okej
I poszliśmy do salonu, obejrzeliśmy coś,ale shane zrobił się głodny-zjadłbym coś-powiedział
-ja w sumie też,upieczemy coś?-zapytałam.widziałam błysk w oku shane
-jeszcze się pytasz-powiedział radosny
I tak oto upiekliśmy babeczki.wyszły super
Otworzyłam piekarnik i w rękawicach kucharskich wyjełam babeczki.odstawiłam je i usłyszałam głośny huk na schodach.po 2 sekundach spadli z nich dylan i tony.-a wam co?-zapytałam
-co tu tak ładnie pachnie?-zapytał dylan
-babeczki-powiedział shane
Odwróciłam się żeby je zobaczyc ale dwuch nie było.nie mineła sekunda a ręka ton'ego sięgneła po kolejną.
-no co? -zapytał tony
Po chwili dylan i shane dołączyli do ton'ego i po chwili nie było babeczek.na szczęście w piekarniku była jeszcze jedna tacka.po chwili piekarnik zapiszczał i wyjełam pozostałe babeczki.
-te są dla vinca i willa-oznajmiłam -a wogóle gdzie jest vince?- i do pomieszczenia wszedł vince we własnej osobie.o wilku mowa,pomyślalam
-co tu tak ładnie pach...-nie dokończył bo zobaczył babeczki, uśmiechnął się i sięgnął po jedną na co święta trójca wybuchła śmiechem.nawet ja się uśmiechnełam.
-gdzie will?też bym mu babeczki zaniosła zanim wszystko zjecie.-zapytałam
-pewnie w swoim pokoju-powiedział shane
-to idę mu zanieść-powiedziałam
Położyłam kilka na talerzyk i poszłam na górę.gdy byłam przy drzwiach zapukałam.nic.zapukałam raz jeszcze.znowu nic.otworzyłam drzwi i zastałam willa leżącego na łóżku przeglądającego socialmedia.popatrzył na mnie i zapytał:
-czy ktoś powiedział ci że możesz wejść?-nie myślałam że nie słyszysz...-powiedziałam szczerze
-to się myliłaś.co chcesz?
-upiekłam babeczki i ci je przyniosłam...
-aa to to tak śmierdzi.daj je-powiedział,dałam mu a on nawet na nie nie spojrzał tylko wyrzucił jebdo kosza.wyszłam z pomieszczenia ze łzami w oczach i poszłam do swojego pokoju.
Pov:Dylan
Hailie wyszła z babeczkami od willa i od 20 minut nie wróciła.
-gdzie hailie?-zapytałem
-szła do willa z babeczkami ale coś długo nie wraca-odparł tony
-pójdę sprawdzić-powiedziałem jak i zrobiłem.zapukałem do drzwi i po usłyszeniu cichego
"Proszę" wszedłem.zobaczyłem hailie we łzach-co się stało?-zapytałem
-nic-powiedziała
-weidzę przecież.chcesz iść na dół?robimy wieczór filmowy z bliźniakami.
-chętnie-roztarła łzy i poszła ze mną na dół.
-co się stało?- Zapytał shane
Pov:hailie
Opowiedziałam im historię z willem i wszyscy mieli szok wypisany na twarzach.
Później nie drążyliśmy tematu i zaczeliśmy wieczur filmowy.20 minut późnjej przyszedł will.na kanapie obok mnie było wolne miejsce i na fotelu.wybrał fotel . Nie licząc awantury jaką zrobił will że go nie zawołaliśmy a nawet vince był znami, i że wymienili podobno willa na mnie,już nic się dzisiaj nie działo,po półtorej godziny zasnęłam.
I tak minął mi pierwszy dzień w rezydencji monetów.* -------------------------*
Hejka
Jak wam się podobają pierwsze części mojego ebooka?
Dajcie znać w komentarzach,
I dawajcie pomysły na nowe rozdziały.ja mam już kilka mocnych pomysłów więc wyczekujcie.rozdziały będą pojawiały się 1-2 razy w tygodniu,w zależności od ilości nauki do szkoły.
Przepraszam za błędy
Do zobaczenia
~Autorka 💅🏻✨
![](https://img.wattpad.com/cover/364613909-288-k956179.jpg)
CZYTASZ
Rodzina Monet- Lepsza niż bracia
Dla nastolatkówto opowieść, w której hailie jest połączeniem jej braci a w szczególności -Ton'ego i vincenta