Miła jakich mało,
Lecz w środku serce jej się łamało.Pomóc każdemu próbowała,
Bo ich cierpień widzieć już nie chciała.Wydawała się być bardzo wesoła,
Zawsze szerokim uśmiechem doprawiona.Ale po nocach płakała,
O wszystkim myślała.Nie dawała sobie sama rady,
Pewnej nocy poszła w stronę autostrady.Ani chwili się nie wahała,
Pod pierwsze auto celowo wpadła.Duch jej do nieba wzleciał,
I do żyjących cicho szeptał:
Zły jest ten świat,
Wszyscy wy, jak zatrutej róży kwiat.
Piękni jakich mało,
Ale w środku już was nieraz zabolało.Po tym zamilkła na wieki,
I z góry patrzyła na krwi rzeki.
Na wojny, zdrady i konflikty,
Które z dnia na dzień tylko przybierały na sile.
CZYTASZ
Poezja z nutą depresji
PoetryZ dedykacją dla wszystkich, którzy tęsknią za czymś, czego nigdy nie było. Poezja to rzecz renesansowa i romantyczna. Jest także współczesna, choć tutaj zanika. Najważniejsze jest to, iż jest ona w każdym z nas. To my jesteśmy poezją. To dzięki na...