- Kei...! - nie zdążyła dokończy gdy zaatakował mnie ten szlam.
- Ughmhmh - próbowałam coś powiedzieć ale to coś zatkało moje usta, na szczęście zanim zrobiło to samo z nosem wzięłam wdech.
Jednak przydało się wstrzymywanie oddechu przy spuszczaniu głowy w toalecie.
Nagle zjawił się jakiś bohater. Ledwie go widziałam, przez brak tlenu obraz mi się rozmazywał, ale zobaczyłam jakieś pióra, chyba czerwone, a potem przyleciał mój ojciec. Zaczęłam się wyrywać, nie chciałam żeby to on mnie uratował i zaczełam wypuszczać ogień, lecz po chwili zdałam sobie sprawę z tego że nie kontroluje go ani jego temperatury, a już w ogóle przeszkadza temu bohaterowi obok ojca. Przestałam używać ognia, a wtedy widząc jak sinieje, i że mam coraz mniej powietrza, zapłakana Nezuko podbiegła do mnie i zaczeła próby uderzenia tego czegoś, ale jej to nie wychodziło. Kiedy ojciec ją odsunął tyłem do mnie i zabrał trochę dalej, odrazu gdy się odwróciła, nagle coś uwolniło moją twarz na jakieś 2 sekundy a ja wzięłam kolejny oddech. Teraz rozumiem co to było.
Po chwili szlam przesunął się mi na oczy a ja je zamknęłam więc nie jestem w stanie powiedzieć co było dalej. Wiem tylko że uratował mnie ten drugi bohater, a ja trafiłam do szpitala.🔥🌪️🔥
- Hej, już się obudziłaś? - bardziej stwierdziła niż zapytała Nezuko.
Ona leżała na łóżku obok.
- Nie, umarłam. - delikatnie się uśmiechnęłam.
- Bardzo śmieszne ha ha ha. - udała że wcale jej to nie rozśmieszyło.
Nagle coś mnie ruszyło.
- Pamiętasz jak się poznałyśmy? Naszą pierwszą zabawę? - spytałam.🔥🌪️🔥
- Hej! Chcesz się pobawić? - pyta mnie jakaś dziewczynka, chyba ma tyle samo lat co ja.
- Ym, nie przeszkadza ci że nie mam mocy? - pytam.
- Czemu? Przecież mamy dopiero po 4 latka, możemy jeszcze ją dostać.
- Masz rację. Jak masz na imię?
- Nezuko, a tamten chłopczyk, to mój brat Izuku.
- Ja jestem Keiko. Moje rodzeństwo jest starsze.
- W co się pobawimy?
- Może w super bohatera i osobę którą ratuje.
- Super pomysł, kto zaczyna? - dopytuje.
- Ja! - widzę że Nezuko jest bardzo chętna do rozpoczęcia zabawy.
- Dobra, musisz mnie uratować.
Chowam się za pufę przedszkolną i zaczynam udawać że płaczę i się boję.
- Czy wszystko w porządku! Czy coś się stało pani? Jeśli tak pomogę ci!
- Nie, umarłam.
Wybuchamy śmiechem.
- Bardzo śmieszne ha ha ha.🔥🌪️🔥
- Tak, to było fajne, pamiętam jak bardzo chciałyśmy być wtedy bohaterkami. - odpowiedziała Nezuko
- Pamiętam jak złościłyśmy się że nie wychodzą nam rysunki strojów.
Zaczęłyśmy się troszkę śmiać.
- Przepraszam, pan Todoroki chciałby porozmawiać.
- Niech mu będzie Keiko, niech powie co ma do powiedzenia i wywala.
- Okej Nezu, może pani go wpuścić.
- Dobrze. - odpowiedziała pielęgniarka.
- Keiko, rozmawiałem z Fuyumi. Powiedziała że kiedyś marzyłaś o byciu bohaterką. Jeśli chcesz, zapłacę za U.A. i razem z Shoto pójdziecie do tej szkoły. Od tego roku jest tam akademik więc możesz tak mieszkać. - ojciec sprawił że w mojej głowie pojawiło się milion myśli.
- Nie pójdę tam tylko z Shoto, wprawdzie brat Nezuko też tam idzie, i powinien się dostać, ale nigdzie nie idę bez Nezu. - stwierdziłam że odmowa to jedyna rozsądna opcja.
- A więc załatwię szkołę i dla panny Midoriyi. - kiedy to powiedział zaświeciły mi się oczy.
Od zawsze chciałam być bohaterką razem z Nezuko. A przynajmniej do kiedy nie trafiłam do gimnazjum. Wtedy wszystkie marzenia poszły do kosza razem z nadziejami.
Nie daj się przekupić Kei
Nie daj się przekupić Keiko
Nie daj się przeku...
- Dobra. - odpowiedziałam.
Miałaś nie dać się przekupić idiotko!
- Shoto przyjedzie po was, więc kiedy wyjdziecie z szpitala pojedziecie prosto do akademika. Dostaniecie wspólne konto bankowe i zamówicie sobie ubrania, bez dyskusji. Będziecie pierwszą trójką osób które zamieszkają w akademiku. - widać było że się przygotował.
- Okej. - nie powiedziałam nic więcej.
Nawet nie podziękowałam.
- Dziękuje, i do widzenia panie Todoroki. - podziękowała Nezuko.
CZYTASZ
Wyjątkowe •Fanfik mha•
FanficKeiko to (nie) zwykła dziewczyna która nie ma żadnej mocy. Nezuko, to (nie) zwykła dziewczyna która nie ma żadnej mocy. Coś łączy te dziewczyny i to nie tylko brak mocy. To charakter i ciągłe życie z boku. Rodzice Keiko Himury to Rei Himura i Enji T...