7 wybaczę

149 8 0
                                    

Wstałam rano o 10:00 czyli dość późno na mnie, ale musiałam jeszcze się ogarnąć na spotkanie. Nie wiem co o tym mam myśleć czy mam mu wybaczyć? Nie wiem .

Zadzwoniłam do olci żeby jej o tym powiedzieć.
- CZESC STARA JAK TAM ROMANSY- powiedziała jak zwykle,
- widziałam jak się całował z jakąś laska w domu genezie- powiedziałam przybitym głosem,
- ajc to słabo, a chociaż gadał z tobą ? - powiedziała zmartwiona,
- no mam się z nim spotkać o 16.- powiedziałam i poszłam zrobić herbatę,
-no to się spotkaj i pogadaj z nim,
- no dobra ja idę się szykować papa,-
-paa, miłego- powiedziała i się rozłączyła

Poszłam się ubrać w jakiś dres i zrobić makijaż,kiedy byłam gotowa to była jakaś 14 więc miałam dużo czasu
To jeszcze oglądnęłam coś na telefonie i nie wiem jak ten czas minął kiedy była już 15:30, serio nie wiem ale już musiałam się zbierać na to spotkanie, wyszłam z domu i poszłam w umówione miejsce. Widziałam chłopaka, a ten szybko do mnie podbiegł i przytulił.
- maju ja naprawdę przepraszam,
Powiedział i mu łza po policzku leciała,
- ale czemu, jak ja przyszłam ty dalej ją całowałes, powiedziałam smutnym głosem
- bo mnie nacpala i mówiła że to on jest tobą a kiedy zobaczyłem że to nie ty to zobaczyłem że ona jest po prostu zazdrosna o mnie i się zakochała we mnie, - powiedział
- no dobrze, wybaczę bo cię serio kocham i nie chcę stracić,
Powiedziałam a chłopak natysmiast się uśmiechnął i przytulił mnie,
- dziurkuje- powiedział szczęśliwy, 

*Skip time*

Minęło 5 dni od tej sytuacji, nic się takiego nie działo. A maja po prostu nie odzywa się do Oliwiera i on do niej. Dzisiaj postanowiłam pojechać do domu genezie. I tak zrobiłam ale nie mogę pojechać w piżamie wzięłam jakiś dress pomalowałam się i wyszłam z domu do auta Z KLUCZEM nie wiem co się teraz dzieje cały czas go mam. Może już się nauczyłam brać klucz. Nie wiem ale to nawet dobrze bo już nie muszę biegać w te i z powrotem na górę i przy okazji się męczyć.

Weszłam do auta, go odpaliłam i zaczęłam jechać do wybranego celu przeze mnie, ale zgubiłam gdzieś w mojej torebce telefon i nie mogłam go znaleźć, no trudno. Dojechałam do domu genezie w 20 minut jak zwykle bo mam blisko, kiedy już byłam przed domem wysiadłam z auta i je zamknęłam.

Weszłam do środka i zaczęłam się witać z innymi, ale znów Oliwiera nie było. Był na górze więc poszłam po niego i zapukałam ale teraz odpowiedział, weszłam i się z nim przywitałam,
- hej, co ty tu robisz ? Zapytał,
- przyszłam cię odwiedzić bo później nie będę mogła mam cały tydzień zawalony pracą, powiedziałam zgodnie z prawdą,
- aj to słabo, to miło że mnie odwiedziłas ale dzisiaj mamy nagrywki, powiedział
- a mogę też nagrać bo słyszałam że brakuje wam jednej osoby.
- a no rzeczywiście, cieszę się- powiedział chłopak,
- to chodźmy już bo się spóźnimy,- pociagnelam go za rękę bo sam by nie wstał jak to on zawsze,

Zeszliśmy na dół i zaczęliśmy nagrywać, odcinek polegał na butelce w Katowicach w rynku, pierwsza kręciła Wiktoria, wypadło na świeżego i jego zadaniem było położyć się w rynku na samym środku i udawać że się opala,
Potem Bartek zakręcił na Oliwiera a jego wyzwaniem było pocałować najładniejsza dziewczyne, podszedł do mnie i mnie pocałował na oczach wszystkich. Wszyscy mieli takie duże oczy jak by ducha zobaczyli,
Potem zakręcił na Bartka, on miał wyzwanie żeby pójść do sklepu z lodami zamówić loda i przykleić go do czoła udając jednorożca,

*Skip time *

Byliśmy już po odcinku i wszyscy się pytali o co chodzi z tym pocałunkiem,
To chyba już trzeba się przyznać.
- jesteśmy razem - powiedział Oliwier,
- NIE GADAJCIE SWEIO?- krzyczała Hania a kto inny,
- czemu nie mówiliście ??- powiedział świeży,
- tak jakoś, powiedziałam
- dobra nie męczmy ich bo widać że zmęczeni.- powiedziała Wika
- ja lecę do siebie papa- powiedziałam i wyszłam z domu,

Weszłam do auta i zaczęłam jechać do mojego domu, i znalazłam mój telefon wybrałam moją ulubioną muzykę i zaczęłam jechać.

Kiedy byłam przed moim domem wzięłam wszystko z auta, i go zamknęłam. Weszłam do domu po schodach. Zrobiłam sobie kolację i ją zjadłam. Później przebrałam się zrobiłam skin care i poszłam spać bo jutro już się tak nie wyśpię.

************************************
Zachęcam do dawania gwiazdek

712 słowa

Always together || Oliwier kałużnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz