⛤5⛥

334 14 8
                                    

*Wiktor*

Rozmowa była długa i nie jestem pewien czy coś dała, na wszystkie nasze rozkazy Czarek jedynie kiwał głową że znudzoną twarzą

-Czarek, mam wrażenie jakbyśmy gadali do ściany

Powiedziałem na co chłopak przez chwilę się na mnie spojrzał jednak szybko wrócił wzrokiem na okno

-Czaruś...

Powiedziała Anka lapiąc chłopaka za rękę

-Wiesz że chcemy ci pomóc prawda?

Czarek kiwną potwierdzająco głową nadal patrząc się w okno, zaczynałem już stracić cierpliwość

-Czarek ja nie wiem co się dzieje w twojej głowie, nie wiem jak się czujesz ale będzie nam łatwiej to zrozumieć jak się przed nami otworzysz

Kontynuowała Ania jednak miałem już dość tego lekceważenia z jego strony

-CZAREK

krzyknąłem wstając gwałtownie od stołu, Czarek jak i Ania podskoczyli na krzesłach i spojrzeli się na mnie

-Mam już dość tego lekceważenia przez ciebie słyszysz?!

-Dobra, wyluzuj boomer przecież nic takiego się nie stało

-nic się nie stało?! Wymykasz się w nocy, malujesz sprejami tunele I co jeszcze co?! Pijesz?!

-NIE

-Bierzesz coś?!

-NO NIE!

-PALISZ?!

-nah...

-JA JUŻ NIE WIEM CO MAMY Z TOBĄ ZROBIĆ! A może to był błąd?!

-hmm?

-może błędem było adoptowanie cię!

Krzyknąłem widząc rosnący szok na twarzy Czarka

-Wiktor!

Krzyknęła Anka łapiąc mnie za ramię

-Wiesz co?

Powiedzieł czarek jednak zawachał się i tylko machnął ręką, cofnął się i poszedł na górę a ja z anką jeszcze przez chwilę staliśmy w ciszy. Dopiero teraz zrozumiałem sens wypowiedzianych przeze mnie słów

-Wiktor...

Anka chyba chciała coś powiedzieć jednak Czarek ponownie zszedł na dół i podszedł do nas

-wiesz też uważam że to było błędem wiesz?! Nienawidzę cię...słyszysz? N-i-e-n-a-w-i-d-z-ę

Wycedził chłopak z kamiennym wyrazem twarzy, po chwili patrzenia się na siebie chłopak zawrócił i ruszył w stronę drzwi

*Pov: Czarek*

Gdy usłyszałem słowa wypowiedziane przez Wiktora czułem że totalnie się załamany chciałem odetchnąć więc poprostu wyszedłem z domu

------------------------------------------------------

Przepraszam że rozdziały nie są wstawiane codziennie ale nie ma kiedy zbytnio wstawiać ale teraz spróbuję wstawiać je tak co jeden albo co dwa dni :3

On jest jeszcze DZIECKIEM || Na sygnale ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz