Minęło już wiele miesięcy od momentu, jak Diabolina została pokonana i władza nad Auradonem i nad Wyspą powróciła w ręce króla Bena i królowej Mal. Wraz z tymi miesiącami nadszedł nowy rok szkolny.
- Gotowy na pierwszy dzień w nowej szkole? - zapytała fioletowowłosa swojego syna, przy tym odsłaniając zasłony.
Młody książę, cały zmęczony, wyjął głowę spod kołdry i spojrzał na swoją rodzicielkę. Tak, pierwszy dzień w nowej szkole i nie tylko dla niego, ale też dla Aniki i Jake'a. Kiedy matka królowej rządziła to córka Evie i Douga, jak również syn Lonnie i Jaya mieli nauczanie domowe, a syn Mal i Bena uczestniczył do szkoły na Wyspie.
- Tak... Tylko muszę się przebrać - odpowiedział miodowłosy, a jego mama zwróciła na niego wzrok.
- No to już wstawaj - powiedziała kobieta, a następnie wyszła z pomieszczenia.
Bez słowa Milo wstał z łóżka, a następnie podszedł do szafy. Otworzył ją, a następnie wyjął z niej białą koszulę, granatowe spodnie od garnituru, zwyczajny czarny pasek, glany, skórzaną, niebieską kurtkę z ćwiekami umieszczonymi na barkach i czarne, skórzane rękawiczki bez palców. Taki połączony styl mamy i taty. Chłopiec szybko się ubrał w dane ciuchy, a następnie udał się w stronę jadalni, gdzie mógł spotkać swoich rodziców, jak i panią Imbryk.
- Hej tato - powiedział, siadając na swoim miejscu, a mężczyzna uśmiechnął się w jego stronę.
- Hej. Gotowy na pierwszy dzień w szkole? - zapytał syn Pięknej i Bestii.
- Chyba - miodowłosy wzruszył ramionami i w tym czasie otrzymał swój posiłek, czyli gofry z bitą śmietaną i owocami.
- To chyba czy na pewno? - nagle mogli usłyszeć głos Umy, która ustała przy progu drzwi.
- Teraz tak - odpowiedział Milo, podbiegając do córki Urszuli i ją mocno przytulając.
- Znakomicie - powiedziała kobieta, odwzajemniając uścisk.
Śniadanie minęło dość szybko i nadszedł czas na wyruszenie do szkoły. Po pewnym czasie młody książę mógł ujrzeć miejsce, gdzie teraz będzie się uczył.
- Wow... Ta szkoła bardzo się różni od szkoły na Wyspie - powiedział, wpatrując się na budynek.
- To prawda - powiedziała Uma, podchodząc do miodowłosego.
- Ale mam nadzieję, że ci się spodoba - powiedziała Mal, podchodząc również do Mila i kładąc dłoń na jego ramieniu.
- Tutaj jesteście - podbiegł nagle do całej trójki Jake, a za nimi powolnym krokiem szli Anika wraz z swoją mamą i Lonnie - Hej wasza wysokość - po chwili przybił piątkę razem z księciem.
- Hej - powiedział Milo, a następnie spojrzał na córkę Evie i Douga - Hej Anika.
- Hej - powiedziała niebieskowłosa i nagle rozbrzmiał szkolny dzwonek.
- Czas na pierwszą lekcję - powiedziała Evie.
- Nie ma na co czekać - powiedział syn Lonnie i Jaya, wbiegając do środka.
Milo i Anika bez słowa wymienili się spojrzeniami z uśmiechami na twarzy, a następnie pożegnali się ze swoimi rodzicielkami i podążyli za przyjacielem.
CZYTASZ
Następcy - Książę z Wyspy i Auradonu
FanfictionPierwsza część - Następcy - Prawowity następca tronu. Minęło już parę miesięcy od pokonania Diaboliny. W królestwie jest już wszystko w porządku, dzieciaki pójdą do nowej szkoły i można rzec, że wszystko już wszystko będzie wspaniale. Ale czy tak b...