🤍🤍🤍

169 11 10
                                    

Po mojej próbie samobujczej minęły już dwa tygodnie. Jak się okazało nie wysłali mnie do szpitala psychiatrycznego. Aż się zdziwiłem. Zamiast tego nie chodzić do szkoły przez 2 miesiące. Z jedej strony to dobrze bo nie będę musiał się tłumaczyć ale z drugiej strony źle bo mama Katsukiego zapisała mnie na CODZIENNE terapię online. Czego wcale nie chciałem. Mojim zdaniem nawet tego nie potrzebowałem ale ona mówiła co innego. Jestem tylko problemem. Gdyby Katccan wtedy nie wszedł byli by już z głowy a tak to muszę tu siedzieć u spowiadać się jakiejś babie z neta. Dlaczego mamo dlaczego po prostu nie mogę do ciebie dołączyć. Dlaczego każdy krzyżuje mi plany. Ja nie chce dłużej tak żyć... bez ciebie.

Czuję się i wyglądam jak trup. Nie czuje już żadnych uczyć oprócz smutku i żalu do samego siebie. Ja nie chce. Życie wykańcza mnie od środka. Gdybym te tabletki mnie wtedy zabiły było by po sprawie. Później i tak byś do mnie dołączyła i byśmy żyli razem nie martwiąc się już opinia ludzi. Krytyką i słuchaniem tego co nam wolno czego nie. Tam byśmy byli wolni. Dlaczego ty jesteś wolna ja nie Dlaczego każdy mi tego zakazuje. Czy ja proszę o tak wiele. Co ja tu tak naprawdę mam tak szczerze oprócz Katccana. Uciążliwą nadoopiekuńcza kobietę pod jednym dachem, "przyjaciół" którzy raz na jakiś czas zapytają cie czy jest ok i już potem mają cie w dupie. No sorry ale taka prawda. Nie nie jest okej dzień za dniem jest coraz gorszy chce umrzeć jak jeszcze nigdy. Chce do mamy. Dlaczego mi nie pozwalają proszę o tak wiele...

Stałem na torach rozmyślając. Moje myśli przerwał mi dzwiek karetki. Znowu się męczą? Zapytałem w myślach. Byli już za późno. Popatrzyłem ostatni raz na Bakugo. Chcąc podziękować mu za to co zrobił dla mnie. Za to że mnie kochał. Obrucilem się do nadjeżdżającego pociągu zamknąłem oczy. Poczułem ulgę. To koniec pomyślałem. Chwilę potem tak się stało...






Niektórzy ludzie wykańczają się wewnętrznie. Inni się zabijają. Zadko spotkasz takiego który powie ci w prost że jest z nim źle. Rzadko przyjdzie Ci się wypłakać i pożalić na świat. Bardzo rzadko. Jeśli widzisz że ktoś próbuje sam sobie z tym radzić pomóż mu nie zwlekaj do ostatniej chwili czyli tej kiedy będzie już za późno...

Życie mnie nauczyło tego że za dziecka jesteś szczęśliwy. Wybaczasz wtedy rodzicą za to co Ci robili. Dopiero gdy dorastasz zdajesz sobie sprawę co to naprawdę jest życie. Może nie jest to jakaś kolorowa szczęśliwa miłosna historia tą która czytali nam gdy byliśmy młodzi. Życie jest jak pole bitwy gdzie musisz walczyć by przejść dalej, przeżyć by ratować innych przed ostrzałem. takie momenty kiedy jest źle bardzo źle. Zmarła ci bliska osoba. W szkole jesteś wysmiawany. Ktoś cie wykorzystał. Jest dużo takich sytuacji które załamują człowieka psychicznie. Jeśli nie będziesz umiał sobie odpowiednio poradzić upadniesz. Jeśli jednak dasz radę wstaniesz i pójdziesz dalej. Miliony dzieci oraz nastolatków męczy się depresją. Nie jest to łatwe wiem to...

Drogi czytelniku Jeśli dotał*ś di tego momentu wiedź że nie jesteś sam takie osoby które będą z tobą przez całe życie. Nie licząc dni spraw żeby to dni się liczyły. Jeśli jesteś po depresji chwal się tym chwal się tym jak daleko zaszłaś jak długo wytrwalas chwal się jaka silna jesteś. Nie przejmuj się opinią innych. Robią to po to żeby się przypodobać i pokazać innym że są odważni itd. Tak naprawdę po prostu przeszkodami na TWOJEJ nie CZYJEJŚ drodze do szczęścia. Możliwe że oni potrzebują pomocy.

Życie lubi zaskakiwać

Nie poddawaj się i wierz w lepsze jutro. Wierz w siebie i miej nadzieję.

🤍🤍🤍

Przepraszam że kończę ta historię w ten brutalny sposób. Ale chce żebyście zobaczyli perspektywę takiej osoby. To przez co musiała przechodzić jest ciężkie dla nas a co dopiero dla niej.

Jeśli znasz taka osobę wesprzyj ją. Nawet małe głupie słówka albo razem spedzone chwilę znaczą naprawdę dużo dla takiej osoby. Zareaguj teraz nim będzie za późno

Jeśli jesteś osobo z depresją. Jesteś silna ja to wiem. Pewnie teraz pomyślisz sobie że nic nie wiem. Właśnie że wiem sama nie mam łatwo teraz i kiedyś. Sama się... ale popatrz żyje jestem tu i to pisze. Nie straciłam nadzieji i wiary w siebie i to jest ważne. Nie mówię ci ze juz teraz masz latać do psychologa. Po prostu daj sobie czas. Przymysł to czy naprawdę tego chcesz. Co to zmieni. Nie można się tak po prostu odciąć od świata. Pomyśl o innych. Daj sobie czas.

Dziękuję wszystkim za poświęcony czas na książkę.




Pamiętaj. Życie jest tylko jedno i wykorzystaj je najlepiej jak umiesz

°•Life•° - Depressed IzukuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz