Marinette po zjedzeniu obiadu z rodzicami od razu poszła do swojego pokoju.
Marinette: to był chyba najgorszy dzień w tym tygodniu.
Tikki: wszystko zwal na Czarnego kota.
Marinette: ale to ty namąciłaś mi wczoraj w głowie zdradziecka małpo.
Tikki: po pierwsze, dzięki mnie możesz spotykać się z Czarnym kotem. Po drugie, jestem kwami Biedronki a nie kwami małpy. Jeśli masz coś do małp to gadaj z Xuppu.
Marinette: ty mnie kiedyś do utraty przytomności doprowadzisz.
Tikki: szybciej ten twój obiekt westchnień.
Marinette: odczep się od niego.
Usiadła przy biurku i zaczęła robić pracę domową a potem się przemieniła i pobiegła na patrol.
Biedronka: cześć, Czarny kocie.
Czarny kot: cześć, Kropeczko.
Biedronka: jak ci minął dzień?
Czarny kot: nienajlepiej. Cały czas miałem w głowie słowa mojego kwami.
Biedronka: ja tak samo. Tikki wczoraj taką mi rozprawę zarządziła.
Czarny kot: tak jak Plagg mi.
Biedronka: ale one mają rację. Ta miłość może nas zgubić.
Czarny kot: poradzimy sobie. Ty i ja przeciwko światu. Pamiętasz?
Biedronka: pamiętam.
Czarny kot: odzyskamy miraculum motyla oraz pawia a potem będziemy mogli odkryć swoje tożsamości. Wtedy zamieszkamy na bezludnej wyspie z dala od całego świata. Będziemy się żywić owocami i weźmiemy sobie chomika którego nazwiemy tak jak będziesz chciała.
Biedronka: i będziemy mieć trójkę dzieci.
Czarny kot: dwóch chłopców i córeczkę. Żebym mógł mieć swoją małą księżniczkę.
Biedronka: swoją córeczkę tatusia.
Czarny kot: zgadza się. Ale ty wiesz, że właśnie ujawniłaś swoje uczucia do mnie?
Biedronka: wiem o tym i czuje się z tym świetnie.
Czarny kot: czyli... Zostaniesz moją dziewczyną?
Biedronka: oczywiście.
CZYTASZ
Od nowa-Ladynoir
FanfictionBiedronka zmienia nastawienie do Czarnego Kota chcąc naprawić ich relacje. Czarny kot postanawia to wykorzystać to rozkochania w sobie partnerki. Bohaterowie zaczynają układać swoją relację od nowa przy okazji dowiadując się o sobie kilku rzeczy.