Mała to jest twoja pała- fanfikszyn

20 5 24
                                    

Cześć, nazywam się rołs white. Urodziłam się w USA, ale jestem wychowywana przez wujka, ponieważ kiedy miałam 1 milisekundę to moi rodzice, rodzeństwo, kuzyni, ciocie i inni wujkowie, dziadkowie, przyjaciele, chłopak, pies, kot, mysz, nauczyciel, żółw i małpa umarli w wypadku samochodowym. Dalej to pamiętam jakby to było wczoraj...

Obudziłam się i spojrzałam na ekran mojego ajfona 69. O nie! Spóźniłam się o 25 minut. Muszę się śpieszyć!

Poszłam na dół by zjeść śniadanie. Tam już czekał mój wujek, który już je zjadł.

-CZEGO?!- ryknął na mnie i zaczął mnie bić. Wspominałam, że on się nade mną brutalnie znęca? Oczywiście nie mam po tym żadnych ran ani nic, bo moja skóra zawsze musi być perfekcyjnie gładka, a moje włosy zawsze muszą być ułożone idealnie.

Zaczęłam płakać i zjadłam śniadanie. Miałam dzisiaj naleśniki i sok pomarańczowy. Czyli to co zwykle.

Potem poszłam wziąć prysznic i się ogólnie umyć.

Spojrzałam się w lustro. Mam brązowe oczy i piękne, głębokie niczym ocean niebieskie oczy. Moja mama zawsze mi powtarzała, że jestem wyjątkowa, i że moje oczy są najrzadszym odcieniem błękitu na świecie. Miałam także duże, naturalne piersi, a nie jak te silikonowe plastiki z mojej szkoły. Miałam także perfekcyjną figurę, bo jestem przecież główną bohaterką tej powieści.

Ułożyłam moje włosy w niechlujny kok, ubrałam t-shirt i spodenki i poszłam do szkoły. Zdecydowałam się na spokojny spacer po parku.

Tam spotkałam moją najlepszą przyjaciółkę dżesikę. Ona była typem imprezowicza i uwielbiała pić alkohol.

-hejka rołs- powiedziała dżesika i do mnie podbiegła.

-hejka dżesi!!! Idziemy razem do szkoły?
-oczywiście, że tak!!!!!!!!!!!

Więc poszłyśmy razem do szkoły. Tam, pierwsze osoby, na które wpadłam to były te wredne plastiki.

Wtedy się właśnie potknęłam.

-HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH ALE TY JESTEŚ GŁUPIA ROŁS- powiedział przywódca plastików. Jej przydupasy zaczęły się śmiać razem z nią.

Popłakałam się. Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Wręcz przeciwnie. One się malowały i rozmawiały o chłopakach, a ja 25/8 się uczyłam do sprawdzianów.

Weszłam do klasy i zajęłam miejsce obok dżesiki.

-dzień dobry uczniowie!- powiedziała nasza pani z matematyki- mamy nowego ucznia! Przywitajcie proszę Harrego Stajlsa!!!

Harry wszedł do klasy i spowodował, że plastiki zaczęły na jego widok wzdychać. Miał on czarną bluzę, okulary pilotki i papieros w ręce.

Reszta lekcji poszła w miarę dobrze. Na przerwie Harry do mnie podszedł i przypiął do ściany.

-Hej mała~- powiedział Harry, czym mnie bardzo zdenerwował.
-Mała to jest twoja pała!
-czemu księżniczka się tak ze mną chce kłócić? Ja to wyruchałem 99% tej placówki już. Zostałaś mi jeszcze ty!
-Nigdy nie pójdę z tobą do łóżka!!!

*tajmskip kilkanaście lat później*

Zmartwiony Harry wszedł do pokoju, w którym rodziłam. Byliśmy w szpitalu, właśnie rodziłam nam nasze 80 dziecko. Już kilka lat byliśmy bardzo szczęśliwym małżeństwem. Dla mnie on rzucił palenie, swój gang, swój drugi gang, swoje plany, swoje marzenia i wszystko inne, tylko dla mnie i dla naszych dzieci. Oh, jak ja go kocham. On jest taki miły i nietoksyczny.

-TO DZIEWCZYNKA!- powiedział doktor i podał mi moje dziecko. Jako iż już urodziłam, to zaraz od razu będziemy wychodzić ze szpitala. Co z tego, że to tak nie działa?

Harry się rozpłakał.

-Jak my nazwiemy taką piękną księżniczkę?- zapytał się mnie. Do głowy przyszedł mi wspaniały pomysł!

-Nazwijmy ją rołs dżunior!
-Toż to wspaniały pomysł skarbie! Jak ja cię kocham! Jak mogłem rozdziewiczyć całą szkołę, kiedy cały czas miałem ciebie.

Pocałowaliśmy się. Jak ja go kocham! Na pewno mnie nie zdradzał przed chwilą z pielęgniarką!

Nie tylko pokonałam największego wroga dzięki moim ultra potężnym mocą, ale także założyłam rodzinę! Jestem taka szczęśliwa!

CHCECIE ZNAĆ DALSZE LOSY ROŁS??????????????????? TO ZOSTAWCIE TU 200000000000000 GWIAZDECZEK, ALBO NIE MA!!!!!!!!!

NAJLEPSZY SHITPOST NA ŚWIECIE!!!!!!!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz