Czesc 3

292 6 0
                                    

Druga godzina Wf minęła fajnie, dużo gadałam z mojego brata przyjaciółmi i muszę przysnąć że nie są tacy źli, wystarczy ich lepiej poznać i zrozumieć ich poczucie humoru

-w końcu do domu -powiedziałam idąc z przyjaciółmi przez szkolny korytarz

-Maddy gdzie masz Leona ?-zapytała lily

-czeka na zewnątrz z resztą -powiedziała uśmiechając się

-oo czyli znów Jasson mnie nie wystawi i wrócę razem z nim -powiedziałam udając że się cieszę No może trochę się cieszyłam bo lubię spędzać czas z moim bratem

-nie udawaj że się cieszysz -powiedziała Maddy szturchajac mnie ramieniem

-jak wy dobrze mnie znacie -stwierdziłam wychodząc na dwór, mimo jesieni ja dworze jest mega ciepło

-księżniczki w końcu wyszły ze szkoły -powiedział Leo

-coś ci się stało ? Chwile poczekałeś i co ? Żyjesz ? Żyjesz -powiedziałam szturchajac Leona on tylko potargał mi włosy i się zaśmiał

-ledwo co żyje Mio

-dobra mia my lecimy bo mama się bulwersuje że musisz jej pomoc w kuchni -powiedział Jasson

-co? Ty tez jej pomagasz -powiedziałam schodząc po schodach

-napisze wam kiedy możecie wpadać -powiedzial mój brat do swoich znajomych i podążył za mna do jego sportowego auta a

-za ile oni mają być ?-zapytalam

-za dwie godziny

-co ?!! Jasson przecież ja się nie wyrobie -jęknęłam załamana

-spokojnie jak się przygotujesz to po prostu do nas zejdziesz -uspokajał mnie mój brat, weszliśmy do auta i wyjechaliśmy z posesji szkoły, Jasson włączył radio przez cały czas jechalismy w cichy nie miałam zamiaru się odzywać bo po prostu nie miałam tematu do rozmowy

Przyszło mi powiadomienie wiec sięgnęłam po telefon

-to grupa, simon nalegał aby was dodać -powiedział Jasson zerkając na mnie ja mimo to weszłam w grupę i zaczęłam czytać co ciekawego piszą

Simon: będziemy o 15

-simon pisze że będą u nas o 15

-napisz że git-powiedział mój brat

Mia: Jasson mówi ze git

Reszta drogi minęła nam spokojnie, głównie gadaliśmy o szkole i Jasson dał mi wykład żebym w tym roku była grzeczna i nie męczyła nauczycieli, gdy Jasson zaparkował szybkim ruchem wyszłam z auta i poszłam szybkim krokiem do domu bo mam półtorej godziny na uszykowanie się

-hej już jestem ! -krzyknęłam zdejmując buty

-idź się szykować ja pomogę mamie -powiedział Jasson, podziękowałam mu i go przytuliłam po czym pobiegłam na górę się szykować

Poszłam do garderoby wybierając ubranie, stwierdziłam że nie mam ochoty się ubierać w sukienki wiec postawiłam na czarne szerokie spodnie z dziurami i biały top z pająkiem czerwonym na środku

Poszłam do łazienki się ubrać i odrazu zmyć mój makijaż aby zrobić nowy, po 10 minutach byłam już ubrana i miałam zmyty makijaż wiec nie czekając podążyłam do mojej toaletki aby wykonać makijaż

Postawiłam na mocny ale naturalny makijaż składającego sie z podkładu, korektora, bronzer, róż , rozświetlacz , kreski, brwi pomalowałam bronzową pomadą i dokleiłam sztuczne rzęsy, po półtorej godziny bylam gotowa wiec nie czekając zeszłam na doł, gdy schodziłam po schodach usłyszałam dwa męskie głosy i jeden kobiecy co wskazywało że już tutaj są

Przyjaciel mojego brata ~Where stories live. Discover now